NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P

lidushka

Po długich namysłach postanowiliśmy poszukać szczeniaczkowi urodzonemu u nas współwłaściciela.
Nie możemy go pozostawić u nas głównie z przyczyn zdrowo rozsądkowych, ale bardzo chcemy by w pewien sposób był nasz lub co zapewne zabrzmi lepiej móc mieć wpływ na dalsze jego losy w sposób czynny.
Szczeniaczek, o którym mowa to Shadows of Uluru SCREWDRIVER ur. 11.09.2007r. .
Piesek jest po Mł.Ch PL CHEYENNE Diamantina( HD A ED 0/0, słuch obustronny, genetycznie wolna od postępującego zaniku siatkówki prcdPRA DNA A) i po sprowadzonym z Niemiec psie Mł CH PL, Ch PL DUKE from the Wonderful Oz imp.Niemcy (HD A ED 0/0, słuch obustronny, prcdPRA DNA test B). Mama szczeniaczków jest zapalonym zaganiaczem bydła a przede wszystkim fanką frisbee, tatuś poza frisbee trenował również obedience i agility do czego zapewne wkrótce powróci no i oczywiście również wie co przy krowach tudzież owcach należy robić Wink

Piesek ma pasję pracy(wykazał naturalny talent do pracy podczas prób z drobiem) i doskonale rokuje jako przyszły sportowiec. Piesek ma wrodzony aport, jest bardzo żywotny, odważny, chętny do współpracy. Potrafi być bardzo samodzielny, ale nie ma problemów w skoncentrowaniu się nad powierzonym zadaniem.
Piesek jest też bardzo efektowny, dobrze zbudowany z doskonałym pigmentem. Ma świetny ruch.

Poszukujemy osoby, która będzie z psem trenować i ew. startować w zawodach. Jedynie takiej osobie możemy zaoferować współwłasnosć pieska na bardzo korzystnych warunkach.

Na zdjęciach zawsze, wszędzie pierwszy Wink

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Osoby zainteresowane proszę o kontakt telefoniczny lub mailowy
0 601 700 119

Paula

Jakie świetne dziecko! Smile

Kolorek i rasa ma nie w moim guście, ale z opisu charakterku to fajny musi być! Trzymam kciuki, żeby zaistniał w sporcie Smile

P.S. Czy w Polsce biega w ogóle jakiś catlle? Bo zadnego nie widziałam.

Mokka

lidushka

Trenować trenują i trenowały, ale np. ojciec szczeniaków ma przerwę ze względu na inne, poważne zajęcia właścicieli i głównie zajmuje się frisbee, drugi pies uległ kontuzji(ktoś mu kiedyś schrzanił zabieg no i przy skokach się to odezwało) i ma wrócić do startów w 2008r ( a startował w zawodach za naszą zachodnią granicą) . jest jeszcze suka trenująca ponoć intensywnie(oczywiście piszę tylko o psach w wieku umożliwiającym starty). Poza Polską ACD w agility jest sporo a w USA czy Kanadzie znajdują się często w czołówkach rankingów. W sumie to większość psów w Polsce ma w rodowodach doskonałe psy użytkowe i pracujące i materiał do pracy jest naprawdę niezły.
Poza tym szykuje się młodzież no i kolejne pokolenia, może suczka z tego miotu jak dorośnie będzie startować w Polsce, pewnie suka, która pojechała do Włoch będzie startować, ale do Polski na zawody pewnie nie zawita no i pies, który również Polskę opuścił będzie szkolony sportowo. Niestety jedną suczkę z bólem serca sprzedałam na wystawy, ale za to będzie miała dobry dom no i pod kątem posłuszeństwa również będzie szkolona a że ma świadomego właściciela to z pewnością rozrywek intelektualnych będzie miała pod dostatkiem.
Ja przyznam, że swoje suki szkolę głownie pod kątem obedience (starszą) i frisbee (młodszą) a agility traktuję tylko rozrywkowo ćwicząc na własnym terenie i na fragmentarycznym mocno torze, ale zapewne w przyszłe wakacje postaram się go rozbudować Wink

Zależy mi aby psy z tego miotu trafiły do sportu lub pracy no i aby jak najwięcej z nich zostało w Polsce bo póki co więcej wyjechało niż zostało w kraju Sad

Wszystkie "dzieci" z tego miotu wyszły świetne pod kątem użytkowym i szkoda by było to zmarnować więc odmawiamy tzw. potencjalnym nabywcom bez perspektyw a chłopaki rosną i rosną Wink

Paula

No właśnie ja w Polsce jeszcze żadnego na zawodach nie widziałam Wink

A ostatnio zawody to się nawet odbywały niemalże w hodowli cattle Wink

W takim razie czekamy na nowych sportowców!

lidushka

No widzisz, ale w obedience to startowało kilka i to już ładnych kilka lat temu ot np. 8 lat temu Laughing

Zasadniczo to agility jest u większości właścicieli ACD w Polsce na końcu listy- jakoś wolą inne sporty no i oczywiście pracę w zawodzie Wink

teqquila

lidushka witam Smile

ciekawe czy mnie pamietasz Razz

!! co to za nowe pieknosci masz Smile

a chcesz z nim agility trenowac ?? Smile

lidushka

Pamiętam

Piękności są po mojej młodszej suce.
Co do "biegania" to ja z nim osobiście z pewnością biegać nie będę- powód prosty mam 6 dorosłych psów i czasu na kolejnego już niestety nie starczy Sad

Polna

Szkoda, że to pies, a nie suczka szuka domku. Sad

lidushka

Suczki to już od dawna w nowych domkach mieszkają Wink

teqquila

a on mial by mieszkac u Ciebie bo ja z nim moge cwiczyc jak cos Smile

tylko trza by bylo jakos go dotransportowywac Razz

lidushka

Kochana, po wizycie fińskich cattli, które mieszkały u nas w domku gościnnym przez m-c niestety żadnych złudzeń nie mam- samiec ACD powinien być jedynym samcem cattlem w domu. Ja mam Stumpy Tail Cattle Doga, który ma na mnie monopol i on się nie będzie dzielił Panią z żadnym psem o podobnych aspiracjach Twisted Evil

Poza nim mam jeszcze 3 samce i dwie suki- to trochę dużo by brać kolejnego psa- szczególnie, że muszę pracować, niańczyć dzieci i sprzątać od czasu do czasu Wink

A to Screwdriver wczoraj
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Mokka

Próbuję się rozglądać wśród znajomych, ale potrzebuję jeszcze paru informacji. Przede wszystkim - co oprócz sportu? Czy planujesz dla chłopaka karierę wystawową? Czy chcesz mu wyrobić uprawnienia hodowlane? Jeżeli tak, to kto będzie jeździł z nim na wystawy? Wy, nowi państwo czy ew. zamiennie?

lidushka

Ja tylko wymagam aby pies miał uprawnienia hodowlane. Co do wystawiania to ACD nie jest typem psa, którego można z rączek do rączek przekazywać, ale są takie psy, które prócz wyglądu nie mają nic z ACD i ich właściciele wysyłają je po całym świecie na wystawy i jakoś z obcymi osobami wystawiają się tak samo jak z tzw. właścicielem. Faktem jest, że są to psy kojcowe, których codzienny kontakt z właścicielem jest powiedzmy sobie szczerze- żaden.
Ja nie uważam, ze życie psa stricte wystawowego jest odpowiednim życiem dla psa tej rasy i dlatego parcia na wystawy nie mam.
Jeśli będę jechać na wystawy to go mogę zabierać ze sobą o ile będzie chciał ze mną jechać( w co wątpię bo to typowy przydupas swojego Pana Laughing

, czego nie omieszkał na wczorajszej wycieczce do miasta demonstracyjnie pokazywać na każdym kroku Laughing

)

Mokka

Ma chłopak charakter Laughing