NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P

lakusiowa kamila

Teraz w gazecie "pies przyjaciel" jast temat o rasie Border Coli.

Guciek

Paula

szczegolnie czytajac opis tejze rasy w tym czasopismie stwierdzam, ze nie znam takich psow Razz

ewka i haker

widocznie masz podróbkę bordera w domu

Marysia&Pysia · Wysłany: Nie 22:46, 15 Mar 2009 Temat postu:

Szilkowa · Wysłany: Wto 20:45, 17 Mar 2009 Temat postu:

No to muszę powiedzieć że jednak wybiorę Borderka Wink

Berneska · Wysłany: Wto 20:58, 17 Mar 2009 Temat postu:

Ooo Madzia zmieniłaś zdanie ?
Odłączasz się jednak od grona aussiamaniaków ? XD

Bordery są cudowne Exclamation

Ale ja np. wybrałabym aussie lekkiej budowy do sportów X) Nie na wystawy XD

Szilkowa · Wysłany: Wto 21:00, 17 Mar 2009 Temat postu:

Zastanawiałam się pomiędzy Aussie a Border cały czas i jednak Border Wink

Co nie znaczy że się odłączam od grona Aussiemaniaków ! Razz

Nadal uwielbiam tą rasę ale jednak Borderek wygrał

Mokka · Wysłany: Śro 8:18, 18 Mar 2009 Temat postu:

Agata · Wysłany: Śro 20:07, 18 Mar 2009 Temat postu:

Ja też, nawet bardzo dobrze znam Twisted Evil

prittstick · Wysłany: Pią 1:39, 20 Mar 2009 Temat postu:

Mnie sie wydaje, ze czajenie sie na hopki czy zabawki ma niewiele wspolnego z prawdziwym pasieniem. border dobrze odroznia hopke, zabawke, innego psa od zwierzecia gospodarskiego, ktore ma pasc.

Oczywiscie bordery sie czają. Moj pies "pasie' mojego drugiego psa, ale to jest taka jej forma zabawy- obiegniecie 5 drzew orając klatą po ziemi, zaczajenie sie, dopadniecie (ugryzienie w szyje/dupsko) Laughing

) Robi to zapewne dlatego, ze moj pies wcale na dworzu nie chce sie z nia bawic. Za to, ze swoja przyjaciolka ONką bawi sie jak normlany pies, czasem "pasą" siebie nawzajem (Onek w przyczajce "na bordera"- widok bezcenny).

to jest tak, ze niektore psy jak widza zajebista zabawke/nagrode skacza/szczekaja a border jest cichy, border sie zaczai jakbys go miala zbic. Ale... tez analogicznie. Pies ktory po Tobie skacze, domaga sie nagrody, szczeka i nie daje sie uspokoic jest wedlug mnie prowadzony nieprawidłowo w pewnym sensie (oczywiscie kazdy pies jest inny,domyslam sie ze trudno zmaknac paszcze ozikowi). tak samo zaczajony na zabawke/ciebie border ktorego nie da sie ruszyc. Nad tym sie pracuje, nie pozwala sie psu wyrywac Ci zabawki z reki, dopoki sie nie uciszy nie nagradzasz go itp. tak samo nie pozwala sie na przyczajki. no, przynajniej ja nie pozwalam. Nie chce dopuscic do sytuacji, ze moj pies na widok dysku nie ruszy sie z miejsca. Dlatego od poczatku wprowadzam stopniowe rozproszenia. Nie kaze szczeniaczkowi chodzic przy nodze na kontakcie majac w reku najfajnieszy szarpak na swiecie wymagajac od niego max.skupienia, max.energi i precyzji. ja stopniuje nagrody, wprowadzam zmienne nagradzanie, nie pokazuje psu (nie zawsze jest to mozliwe) jaka nagrode dostanie.
Z reszta to jest bardziej skomplikowane, ale jest kwestia do wypracowania.
np moj bernenczyk na widok piszczacej pilki kiedys dostawal szału, nie dosc ze skakala przede mna, to przerazliwie szczekala, robila kolka, nie mogla sie uspokoic. to jest wlasnie taka borderowa przyczajka w wykonaniu psa innej rasy. Nad tym sie pracuje stopniowo.

Ale pies ktory pasie hopki, to dla mnie jest cos nie tak. i nie zgadzam sie, zeby moj pies to robil. jak? pracuje nad tym od poczatku, pracuje nad umiejetnoscia nagradzania psa, egzekwowania komend itp

Mokka · Wysłany: Pią 8:48, 20 Mar 2009 Temat postu:

Agata · Wysłany: Pią 9:23, 20 Mar 2009 Temat postu:

prittstick - no i tego nie zostawiłam. W agility biega nam się ok, nad dyskami pracujemy, ale nie jest łatwo.

Tośka · Wysłany: Pią 11:49, 20 Mar 2009 Temat postu:

prittstick · Wysłany: Sob 13:19, 21 Mar 2009 Temat postu:

Toska- moze troche nieprecyzyjnie sie wyraziłam. Ja nie walcze z tym jak moj pies sie porusza, z tym ze np przed obiegnieciem mnie kiedy mam rzucic dysk, ona sie zaczai, z tym ze przed wydaniem komendy kiedy na mnie patrzy ma swoja borderowa pozycje. To nie jest problem, bo tak jak napisałas to jest naturalny ruch psa. Ja nie chce dopuszcac do sytuacji, zeby kiedy analogicznie, mam rzucic psu dysk i kaze jej siebie obiec, ona jest przyczajona i tak zastygła ze nie chce sie ruszyc, tak samo przed wydaniem jakiejkolwiek innej komendy. Niech sie czai, bo to jej naturalny ruch, ale nie chce dopuscic do sytuacji, kiedy psa nie da sie ruszyc

( Z tym nieruszeniem psa, moze byc problem ze zbyt szybkim przejsciem na wyzsze wymagania, wyzsze rozproszenia. I tak jak inny pies po prostu nie wykona komendy, border moze zastygac. Lub sytuacja kiedy w warunkach innych niz domowe, nagradzamy psa super atrakcyjna zabawka, ktora ona widzi. sa rozne opcje, a ja tu mowie o swoim doswiadczeniu na jednym psie)

Tak samo, nie chce zeby pies czaił sie na przeszkody. Wyobraz sobie aussika, ktory biega na około przeszkod, doskakujac do nich i podgryzajac Laughing

Agata- ja nie mowiłam personalnie do Ciebie Wink