NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P

zeta

Ale przez to mi sie juz nichce hodzic na spacerki Evil or Very Mad

Wolą gp puścic do ogrodu Exclamation

ale wiem ze jak nie bede ćwiczyć to tez nic z tego nie będzie Crying or Very sad

Guciek

Ale ogrod to nie miasto! Musisz go zsocjalizowac z tym otoczeniem. Moze dla niego to za duzy sters, niech on bedzie na tobie skupiony! za kazdy krok nagroda, zabawka, smakolyk, zabawa czy cos! Niech wie, ze dobzre robi! i sie nie denerwuj przy nim - on to wyczuje doskonale.

Paula

zeta spokojnie, i zadbaj o psich kolegów, bo potem będziesz mieć takie problemy jak ja

zeta

Właśnie wróciłam ze spacerku i na koncu mojej ulcy był pies więc sie ucieszyółam bo pomyślałam sobbuie ze moze bruno za nim pójdzie
Very Happy

Ale nie!!!!!!!!!!!!! Bruno jak go zobaczył to również noga w dróga strone Crying or Very sad

I nie wiem co dalej Crying or Very sad

Guciek

zacznic od psow ktore znasz i sa przyjaznie nastawione!

Paula

postaw kilka kroków dalej cos co kocha i bardzo chce to dostać jak dojdzie - duuuuuuża pochwała i szaleńczy bieg spowrotem w "znajome tereny" Smile

mała&Sparky

albo, jeśli pies jest nakręcony na zabwkę lub patyczek możesz dojść do konca nęcąc go tym czyms i na końcu bawić się Very Happy

zeta

spróbowałam patyczkiem i smakołykami ( dropsiki Wink

) i poszedł tochędalej ale potem już też nic i mimo moich starań drops czy patyczek to i tak wolał drogę do domu Evil or Very Mad

Guciek

no bo nie wolno na arz wszystkiego tylko po trochu!!!!!

Paula

zgadzam się to co napisałaś: "i poszedł tochędalej" to już dowód, że odniosłaś sukces!!!!. Małymi ktoczkami do przodu i będzie wychodził !

zeta

Dziś szedł o dziwo pięknie poszliśmy dośc dalekonajpierw poszlismy na boisko i łokę żebyśmy sobie pobiegali (myślałąm ze jak mu sie bedzie miło kojażyć to moze pomyśli ze spacerek to nic strasznego tylko przyjemnosć Cool

) jak już pobiegalismy to wracałam do domu tylko taką dłuszą drogą i idziemy idziemy i wszystko jest w porządku pusta ulica nic go nie rozprasza a tu nagle bruno siada i zanieruhomiał żucam patyczek wstał i patrzy na mnie i na patyczek mówie mu aport przynieś patyczek a on zrobił pare kroków i wziął go do pyska i.....................do tyłu!!!!! i tak jak szliśmy tak do domu Evil or Very Mad

i koniec spacerku!!! ale dlaczego ?? Mad

przecież wszystko było ok!

Paula

coś go musiało odstrzaszyć, coś czego Ty nawet nie zauważyłaś....
a co za duzo to niezdrowo, więc może to było jak na niego za dużo i miał już dosc wrażen?

Guciek

Zeta jak dla mnie z tego co psizesz jestes zbyt nerwowa a pies wyczuje emocje przewodnika .....

Borderek

Przedewszystkim pamiętaj,że to szczeniak,a nie dorosły pies,dlatego nie wymagaj od niego zbyt dużo. Proste komendy,nagradzanie za każdy postęp,cierpliwość i trening przyniosą efekty. Jednak najważniejsza jest teraz socjalizacja,bo tego nie da się później nadrobić tak w 100 procentach. Jak szczeniak czuje się jeszcze mało bezpiecznie na ulicy to może czasami wychodź na krótki spacerek pełen zabawy,smakołyków i szaleństw,a czasami zabieraj szczeniaka na rękach na dłuższy spacerek w nieznane miejsce.

zeta

Jak go biorę na rekach to sie tak szarpie i wyrywa ze przychodzę cała podrapana a on sobie troszke wazy a le z tego co widzę jest coraz lepiej ale w nie które dni nawet za bamke mu sie niechce wyjsc ale ma to przecież szczeniak więc może ię jeszcze nauczy Smile

ale i tak trochę mi lepiej bo widzę poprawy Wink