NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P

Fauka · Wysłany: Wto 17:04, 25 Mar 2008 Temat postu: Drugi pies.

Mam nadzieję ze znajdę u was pomoc.
Otóż mieszkam w kamienicy, Łodź-polesie, niby centrum, wszędzie blisko ale obok mam mini park przed szpitalem, dalej mam polanke idealną dla osa, niedaleko polanki stary stadion gdzie też pies sie wybiega a 15 minut drogi piechota i mam wielki park, zalesiony, 2 stawy.
Mieszkam w mieszkaniach, 2 pokoje razem 64m kwadratowe czyli sporo.
Mam psa, dość agresywny aczkolwiek byl pies (nie suczka) na tymczasie i po 2 dnaich się digadali, chcialabym kupić suczkę, golden retriever lub border collie ale nie ejstem pewna co do tego czy są to odpowiednie warunki dla psów, jak sądzicie?

Julia · Wysłany: Wto 17:45, 25 Mar 2008 Temat postu:

Wiesz moim zdaniem warunki nie sa takie wazne. Wazniejsze jest to ile czasu mozesz poswiecic psu, czy zapewnisz mu odpowiednia ilosc ruchu. No i miedzy goldenem a borderem jest spora roznica...

Evanster · Wysłany: Wto 17:46, 25 Mar 2008 Temat postu:

A to zależy

Przyjmując,że tój pies się z nim dogada...to,czy będziesz miała czas na wybieganie,spacery z borderem ? To nie kanapowiec,więc wiesz xD
Jeśli chodzi o warunki to idealne,zkaładając,iż będziesz z psem chodziłą na spacery,bawiła się i odp. zajmowała Wink

Fauka · Wysłany: Wto 18:10, 25 Mar 2008 Temat postu:

Wiem że miedzy tymi dwoma rasami jest różnica, nie mogę się zdecydowac bo u jednej jest spokój, łagodnośc i wielkosć (kocham duże psy) a drugi jest sprawny,chętny do pracy i mniejszy. Decyzja zapadnie wspolnie, sama nie mogę wybierac psa ktory będzie meiszkał pod jednym dachem z rodziną.
Pies będzie za rok, idę do liceum, zobaczę jak daleko będę tam miala i jak dużoczasu będe w stanie poswięcic na psa.

Tośka · Wysłany: Wto 21:16, 25 Mar 2008 Temat postu:

Tak jak mówiły przedmówczynie - najważniejsze jest to, ile czasu jesteś w stanie dać psu na treningi, a nie to, w ilu metrach będą mieszkać.

Powiem Ci jak to wyglądało u mnie, bo też zdecydowałam się na drugiego psa, owczarka australijskiego. Wcześniej miałam (i mam wciąż) niewielkiego kundla. Studiuję, pracuję i mieszkam z przyjaciółmi w wynajmowanym mieszkaniu w centrum Poznania. No i mam dwa psy Wink

Powiem tak - jest ciężko. Jeden pies to jeden problem. Dwa psy to już są trzy problemy.

mariolak · Wysłany: Śro 8:11, 26 Mar 2008 Temat postu:

Jeden pies to juz problem, dwa psy to z jednej strony może i trzy problemy ale chwilami mniej niz jeden problem. Przy dwóch psach raczej nie istnieje problem - nie będę jadł. Ranne siusiu, nocne wyjście - co za różnica czy 2 smycze czy jedna? Ale spacery razy dwa, czas w Święta, dni wolne itp - nie ma go - nigdy. Ja mam 4 psy - w różnym wieku, ogromny dom i duży teren. Mąż i mama są 24 na dobę w domu. Mąż robi w ciągu dnia 3 spacery, za każdym razem bierze dwa, mama robi 1 spacer z dwoma naraz a ja robię 2 z dwoma i 2 osobne z Bessi - wyjeżdżane samochodem dalej trochę. W południe godzinne a rano i wieczorem po pół godziny. Bessi dodatkowo 2 x godzina + ćwiczenie na podwórku. Nocne wyjścia też są moje. To jest sposób życia. nie ma wakacji, wszystko co robimy jest ustalane do harmonogramu funkcjonowania psów. Golden polata po podwórku sam, border raczej nie. Moje collaki bawią się ze sobą, borderka chwilkę się z nimi pobawi ale za chwilę leży i czeka na zabawy z nami. Jeżeli rodzice będą Ci pomagać - to jest inaczej ale sama Możesz Mieć mało czasu. My nie mamy prawa nawet być chorzy, przeziębieni itp

klaudia · Wysłany: Śro 8:50, 26 Mar 2008 Temat postu:

Ja sądzę ogólnie że jakbyś chciała trzymać bordera w mieszkaniu to naprawdę sporo, sporo, sporo czasu musisz poświęcić nazajęcie się nim , bo border to nie pies kanapowiec Smile

My też mieszkałismy jeszcze do niedawna w mieszkaniu, na 2 pokojach z 2 bokserami i kotem - i jakoś nam to nie przeszkadzało , da się żyć Smile

tylko jak były szczeniorkami to troszkę dom zdemolowały, ale potem bylo ok. Smile

Myslę że naprawdę powinnaś sie dobrze zastanowić nad tym czy sprotasz drugiemu psu, tym bardziej że w temacia Ajsika piszesz o problemach z nim Smile

Agata · Wysłany: Śro 9:01, 26 Mar 2008 Temat postu:

Golden a border - to naprawdę spora różnica, choć ja własnie też zastanawiałam się nad tymi rasami, bo bordery kocham ja, a goldeny moja mama Wink

Te psy mają różne charaktery i całkiem różne mogą sprawiać problemy.

Tak jak piszą poprzednicy - nie warunki a ilośc poświęconego czasu się liczy. Z tego, co piszesz pies miałby miejsce do "wybiegania", to Ci się przyda np. przy frisbee. Choć tak naprawdę bordera trzeba raczej zmęczyć umysłowo niż fizycznie Wink

Jeśli uważasz, że wystarczy Ci czasu na drugiego psa - obojętnie czy jest to golden, czy border (bo zarówno jednen jak i drugi potrzebuje zainteresowania) to myślę, że możesz zacząć się zastanawiać nad kupnem kolejnego czworonoga Smile

No i nieciekawie by było, gdyby psy się nie dogadały, bo izolacja nie jest łatwa. Ja tak mam z Kulką i Nexee, ale to raczej nie z powodu agresji, tylko że borderka bez przerwy zaczepia Kulkę, a ta nie zawsze ma ochotę na zabawę i ma problemy zdrowotne Sad

Wyjścia drugiego: oddanie któregoś z psów - w ogóle nie brałabym pod uwagę.

Dopadła mnie grypa i wczoraj czułam się tragicznie, ledwo stałam na nogach, bolała mnie głowa itp. Nie wiem jak jest przy goldenie, ale najgorsze są wyrzuty sumienia, że obok siedzi nudzący się border i patrzy się na mnie w stylu "zróbmy coś, no co tak leżysz?" Wink

Zapytaj sama siebie: do czego Ty tego psa w ogóle chcesz? To ma być przyjaciel rodziny, spokojne spacerki, czasem rzucanie frisbee czy może aktywne życie, planujesz uprawiać jakiś sport?

Fauka · Wysłany: Śro 15:13, 26 Mar 2008 Temat postu:

Sport pl;anuje, nie byłabym na tym forum dyby nie sport Wink

agility, frisbee i może taniec. Narazie rpacuję nad swoim, co do sprawdzenia jak wyglądają 2 psy w domu, biorę tymczasy tzn. pod koniec roku skzolnego i w wakacje wezmę tymczas, pomogę jakiemuś psu i zobaczę jak to jest Wink

Toller · Wysłany: Pią 11:34, 28 Mar 2008 Temat postu:

Agnieszka ZQ

Szetlandzki Border

Border to rasa stworzona do ciężkiej pracy w każdych warunkach Wink

. Szkoda żeby taka piękna rzecz się zmarnowała, więc powinno się utrzymywać ich aktywność Very Happy

.

Sama mam zamiar wziąć drugiego psa - BC. Obecnie mam półtoraroczną szetlandkę, z którą pracuję na wszystkie możliwe sposoby, więc nie przewiduję problemów z drugim psem Very Happy

. Przebywanie i poświęcanie im uwagi to sama radość!!! Very Happy

Mam czas dla psów zawsze Very Happy

.

Jeśli wybierasz z pośród dwóch ras, z wróć uwagę jak Ty spędzasz czas Wink