Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mary_15 Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:00, 05 Mar 2009 Temat postu: Spacer? Istna tragedia! |
|
|
Jak nauczyć moją suczkę Perełkę ,żeby załatwiała się na polu? Na razie nie moze jeść przysmaków bo jest na karmie weterynaryjnej. Jeśli wezmę karmę czasem wogłóle na polu nie chce jej jeść (jako nagrodę oczywiście). Próbowałam klikerem nic... danie gazety w domu to tragedia! Gazeta to jej największy wróg! Niezałatwia się na niej tylko obok. Mówienie : fu! czy niewolno! nie skutkuje co mam robić? To jeszcze nie wszystko spacer to istna tragedia! Panicznie boi się zakładania szelek ucieka i chowa się. Co mam robić? |
|
Powrót do góry |
|
|
bonsai_88 Klasa "A1" - zarażony pasją agility
Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 229 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:11, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mary nagradzaj sunię... kuleczkami z karmy weterynaryjnej ... w ogołe w jakim wieku jest sunia? |
|
Powrót do góry |
|
|
ewka i haker Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 1328 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: poznan
|
Wysłany: Pią 20:19, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
jak pisała mery to psiak na dworze nie bierze
nie każdy pies lubi szelki na sile nic nie zdziałasz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mary_15 Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:35, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Szelki nosi dlatego że lepiej jest dla niej. Weterynarz do którego chodze polecił mi szelki. I pozatym jak trzeba ją LEKKO pociągnąć to nie za szyje. W szelkach ją nie boli LEKKIE pociągnięcie. Acha bonsai_88 jest jeden problem że ona na spacerze niechce kuleczek... Sunia ma 5 miesięcy. |
|
Powrót do góry |
|
|
chamsti Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 19 Gru 2007 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 9:57, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Do szelek/obroży przyzwyczajaj psa w domu. Wszelkie przyjemności: karmienie, głaskanie, zabawa tylko w szelkach. Co do samego załatwiania się to chodzisz z psem po polu do czasu, aż pies się w końcu załatwi, wtedy nagroda, jeżeli pies nie chce smaczków, to zabawa. Po załatwieniu się psa bynajmniej nie wracasz od razu do domu, bo psiak zakoduje sobie "załatwienie się=koniec spaceru". Nie karć psa za załatwianie się w domu, bo może skojarzyć, że załatwianie się w Twojej obecności oznacza karę. |
|
Powrót do góry |
|
|
bonsai_88 Klasa "A1" - zarażony pasją agility
Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 229 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:38, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mi radzili wychodzić z Birmą tylko na 5 minut, jeśli się nie załatwi to wracamy do domu, jeśli się załatwi to idziemy na dłuższy spacer . Wychodzić nawet co pół godziny, ale wymagać załatwiania się od razu.... efekt? Tylko wyjdę z klatki i Birma wypina tyłek, nie zdążę przejść do końca bloku, a już wszystko zrobione i w lesie pies nie traci czasu na stanie i sikanie [no i na ścieżce nie narobi], tylko szaleje . Bianka też to podchwyciła od Birmy . Oczywiście nad każdym załatwieniem się na dworze trzeba było się rozpływać, chwalić, nagradzać i w ogóle "Och, jakaś ty dzielna i wspaniała" |
|
Powrót do góry |
|
|
|