Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
=Telka= Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 16 Kwi 2006 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:43, 16 Kwi 2006 Temat postu: Początek ... |
|
|
Po Świętach zaczynamy kurs agility. I w związku z tym mam wiele pytań.
1. Co trzeba będzie zabrać na pierwszą lekcję; jakie smakołyki; jakieś zabawki?
2. Czy mam zacząć już teraz z Bosmanem jakieś ćwiczenia? [Bosman jest po PT zdobył 174pkt./200pkt/]
3. Czy pies, który idzie na pierwszą lekcje ma być wybiegany i raczej spokojny, czy tylko po krótkim spacerze?
4. Czy przed pierwszą lekcją należy wykonać jakieś zabiegi pielęgnacyjne? [typu obcinanie pazurów, czesanie itp.]
5. A i czy trzeba brać kaganiec? i czy raczej wziąść krótką smycz czy długą [na wszelki wypadek jakby "pokłocił sie z jakims psem] zwykłą obroże czy łańcuszek [Bosman nie ciągnie, ale łańcuszek się czasem przydaje] ?
Dzięki za odpowiedzi z góry...
Pozdrawiam - Natalka i Bosman |
|
Powrót do góry |
|
|
Monika Moderator
Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 1838 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 21:26, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A jak to wyglądało? zapisałaś się i ci nic jeszcze nie powiedzieli? Jeśli już zaczynacie treningi to myślę, że tak:
1. Oczywiście zabrać coś na zachętę (zabawka, smakolyk - za czym pies szybciej pobiegnie)
2. Najlepiej przypomnijcie sobie posluszeństwo, jeżeli pies jest chętny - mozecie poskakać przez jakieś małe przeszkódki.
3. Na pewno nie najedzony. Sama znasz swojego psa najlepiej - jeśli twój pies ma skłonności do agresji (w co wątpię) to lepiej żeby był wybiegany, ale jak nie to dobrze, żeby miał sporo energii.
4. Zabiegi? Chyba tylko, żeby poprawić sobie samopoczucie.
5. Weź jakiś plecak, spakój w niego oprócz smakołyków kaganiec, 2 smycze (albo taką długą z możliwością regulacji), ale jeśli twój pies nie ciągnie to po co mu łańcuszek/kolczatka.
pozdrawiam i życzę powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
Borderek Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 04 Sty 2006 Posty: 1231 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 21:37, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
1.Psa,wygodną smycz i obroże,smakołyki i zabawke(ulubioną psa)
2Nie,ewentualnie przypomnienie siad,zostań i przywołanie,ale bez siadania przed Tobą
3Na lekkim głodzie(chodzi o zagrożenie skrętem żołądka),tylko krótki spacer i pies jak najbardziej zmotywowany do pracy
4Jeśli uważasz,że konieczne to tak,ale nie ma takiej potrzeby
5Kaaniec,smycz,obroże,zabawke,smakołyki |
|
Powrót do góry |
|
|
=Telka= Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 16 Kwi 2006 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:39, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz, pisałam e-maile do nich i odpowiadali ale chce sie dopytać na wszelki wypadek, żeby potem uniknąć rozczarowań.
Nie Bosman nie jest agresywny, ale jak jakiś pies jest strasznie natarczywy- Bosman ucieka nie chce się gryźć nie przejawia agresji w żaden sposób, ale naprawde psy niektóre są bardzo różne i czasem kaganiec wole mieć.
Łańcuszek- hmm... Bosman nie ciągnie ale złapie go tak zwana "głupawka" (tzn. szarpanie smyczy, do ktorej jest przypiety) to łańcuszek naprawde sie przydaje, gdy już serio nie działają na niego inne środki. Dzięki za odpowiedż . Myślę że ... nie powiem krótko- 3majcie za nas kciuki. Choć to dopiero w środe to strasznie sie denerwuje... |
|
Powrót do góry |
|
|
Ania Gość
|
Wysłany: Nie 22:22, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | 1. Co trzeba będzie zabrać na pierwszą lekcję; jakie smakołyki; jakieś zabawki? |
KONIECZNIE! Bez odpowiedniego motywatora ani rusz. Jeśli pies chodzi na smakole to weź ich naprawdę dużo. Dobrze, żeby pies nie dostał śniadania bo skacząc z pełnym żoładkiem może dostać skrętu kiszek. Będzie też bardziej łasy na smakołyki.
Cytat: | 2. Czy mam zacząć już teraz z Bosmanem jakieś ćwiczenia? [Bosman jest po PT zdobył 174pkt./200pkt/] |
Masz problemy z odwołaniem psa więc wartoby to poćwiczyć.
Cytat: | 3. Czy pies, który idzie na pierwszą lekcje ma być wybiegany i raczej spokojny, czy tylko po krótkim spacerze? |
Agility jest nie tylko fizycznie męczące ale i psychicznie więc wybieganie psa przed treningiem jest bez sensu. W agility trzeba dążyć do tego żeby pies pracował na najwyższych obrotach a zmęczony pies nie da z siebie wszystkiego.
Cytat: | 4. Czy przed pierwszą lekcją należy wykonać jakieś zabiegi pielęgnacyjne? [typu obcinanie pazurów, czesanie itp.] |
Pazury przyda się obciąć ale najważniejszy jest brak nadwagi
Cytat: | 5. A i czy trzeba brać kaganiec? i czy raczej wziąść krótką smycz czy długą [na wszelki wypadek jakby "pokłocił sie z jakims psem] zwykłą obroże czy łańcuszek [Bosman nie ciągnie, ale łańcuszek się czasem przydaje] ? |
Jeśli nie ufasz do końca psu to możesz wziąć kaganiec ale trenować w kagańcu raczej jest trudno. Smycz najlepiej zwykła ok 2m, bez "udziwnień" w stylu metalowe kółeczka. I oczywiście ŻADNYCH Flexi. Obroże łańcuszkowe i kolczarki muszą być dopasowane żeby nie zwisały i aby pies nimi nie zachaczył o przeszkodę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Guciek Administrator
Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 5338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białobrzegi-Falęcice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:37, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Poprzednicy dowiedzieli duzo przydatnych rzeczy. Ja natomiast chciałam dodac, ze znajoma opierniczyła mnie za cwiczenie z psem na smyczy. Moze stanowic zagrozenie dla psa. Bo jesli ma sie problem ze zmotywowaniem psa do skakania i zmusza sie go poprzez smycz-to cos tu nie gra bo to ma byc zabawa. Wiec smycz raczej zeby dotrzec i wrocic-na torze niezbyt |
|
Powrót do góry |
|
|
=Telka= Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 16 Kwi 2006 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:01, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wszystkie odpowiedzi . Bosman nie ma nadwagi (wręcz przeciwnie; wszyscy mówią, że jest wychudzony,ale dostaje karmy ile powinien, może to przez to , że sie dużo rusza). Kurka... coraz bardziej mi sie agility zaczynaja podobać . |
|
Powrót do góry |
|
|
Borderek Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 04 Sty 2006 Posty: 1231 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 17:20, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jakbyś mogła to wstaw zdjęcia psiaka. |
|
Powrót do góry |
|
|
=Telka= Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 16 Kwi 2006 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:16, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jedno foto jest w avatarze , a zapraszam do galerii. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pierniczek Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 28 Lut 2006 Posty: 857 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań :)
|
Wysłany: Wto 10:38, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Agility jest nie tylko fizycznie męczące ale i psychicznie więc wybieganie psa przed treningiem jest bez sensu. W agility trzeba dążyć do tego żeby pies pracował na najwyższych obrotach a zmęczony pies nie da z siebie wszystkiego. |
O co chodzi ze pies sie meczy psychicznie? Wiem o co chodzi ale chcialabym uzyskac logiczne wytlumaczenie...
Jesli chodzi o Twoje pytania Telka to widze ze moim poprzednicy ciwszystko powiedzieli Moge jedynie dodac ze warto by z psem przed treningiem pocwiczyc na jednej stacjonatce zeby nie zaczynac od zera na calutkim torze... wiec moze zastanow sie nad tym ale to nie jest konieczne chodzi tylko to zeby pies sie nie zrazil ze od razu tyle biegania i w ogole... smakolyki owszem ale nie mozna biec z psem ze sakolykiem na zawodach wiec lepiej nie uczyc tego bo potem trudno go bedzie oduczyc i nie bedzie chcial biec za pusta reka... tylko taka rada... jesli chodzi o smy cz i obroze ja bym odradzala... moze najpierw pocwicz z opsem posluszenstwo i wzajemne zrozumienie, wtedy bedzieice mogli biegac bez smyczy ew. jakas cienka obrozke odradzalabym kolczatki...! Ogranicza ruchy itp itd... Pozdrawiam...a w ktora srode jest pierwszy trening? |
|
Powrót do góry |
|
|
Borderek Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 04 Sty 2006 Posty: 1231 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 10:54, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja uważam,że smakołyki w początkach nauki są oki i bardzo się przydają. Nie każdy pies biega na zabawkę i nie każdy się na nią nakręca. Zresztą niektóre przeszkody łatwiej jest zrobić na smaki niż na piłke np.kładke,górke,huśtawke. Łatwiej na przysmaki nauczyć psa stref niż na piłke. Z czasem samo bieganie na torze jest dla psa nagrodą i nie potrzebuje dodatkowych motywatorów. A w debiutach i A0 można mieć wszystko w ręku zabawke/smakołyk. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pierniczek Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 28 Lut 2006 Posty: 857 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań :)
|
Wysłany: Wto 11:00, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
tak tak ale potem na niedebiutach juz nie...a ja biegalam z sara na smaczka w reku i teraz juz nie chce mi biegac bez! chyba bede musiala zainwestowac w kliker,, |
|
Powrót do góry |
|
|
=Telka= Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 16 Kwi 2006 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:11, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Pierniczek- jutro pierwszy trening ... |
|
Powrót do góry |
|
|
Paula Administrator
Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 4614 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:28, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Trzymamy kciuki
Ja z Bandzim robie wszytsko na smaczki, tylko czasami stacjonatki na zabawkę - "Pana Jeża" (taka koklczasta gumoa piłka) i na to się najlepiej go zachęca
Ostatnio coraz częściej myślę o jakiś maluśkich zawodach, gdzie Bandzi mógłby pokazac co umie
Telka ważne żebys ty też była zadowolona bo pies to wyczuwa |
|
Powrót do góry |
|
|
=Telka= Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 16 Kwi 2006 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:09, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nooom... mam nadzieję, że nie damy plamy ... ale i tak się denerwuje z lekka . Nie wiem, czy jutro zrobie już focie, ale napewno opowiem jak było. Zresztą to tylko zabawa . Jak nam się nie uda to trudno, nie jedziemy od razu na mistrzostwa świata. |
|
Powrót do góry |
|
|
|