|
NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P Tylko dla zapalonych psiarzy...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Guciek Administrator
Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 5338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białobrzegi-Falęcice Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kucyk_Hermiona. Klasa "A1" - zarażony pasją agility
Dołączył: 30 Gru 2005 Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K/Poznania
|
Wysłany: Wto 17:12, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
3-5 metrów- tunel sztywny.
Czyli, że jeden tunel z IKEI jest wystrarczający do początków nauki. A gdyby złączyć oby dwa to idealnie. Tylko, że nie sprawdziłam szerokości |
|
Powrót do góry |
|
|
dragonka Klasa "A1" - zarażony pasją agility
Dołączył: 21 Lut 2006 Posty: 166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Nowego Tomyśla ;)
|
Wysłany: Wto 18:06, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Na szerokośc jest trochę za wąski, ale myślę, że to nie problem. |
|
Powrót do góry |
|
|
zakla Klasa "A2" - już coś osiągnął
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 539 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prawieWarszawa
|
Wysłany: Wto 18:29, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Cocker wejdzie na pewno Widzialam na zywo ten tunel, i nie wiem czy np.moje psy by w niego weszly, ale mneisjze z pewnoscia bez problemu. |
|
Powrót do góry |
|
|
AniaP Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 738 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 18:01, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
dragonka napisał: | Tunelek fajny, tylko ja go nie kupię... W IKEA w Poznaniu ich nie ma |
No właśnie też się bardzo zmartwiłam jak się okazało, że u nas w IKEI go nie mają i znalazłam w końcu taki [link widoczny dla zalogowanych] , ale też go nie można było nigdzie kupić. Aż w końcu wystawił ktoś takie tuneliki na allegro. Do dzisiaj tylko nie wiem jak je ze sobą połączyć, a kupiłam ich 3 szt., żeby po połączeniu wyszedł jeden regulaminowy.
zakład napisał: | Cocker wejdzie na pewno Widzialam na zywo ten tunel, i nie wiem czy np.moje psy by w niego weszly, ale mneisjze z pewnoscia bez problemu. |
Asti biegała przez niego w domu, więc wiedziałam, że bez problemu się zmieści. Ale jak wpuściłyśmy do niego koleżanki ON-kę, to... Ciężko jej było przez niego przejść, jednak jest trochę za wąski dla dużego psiaka . zakla , a Ty masz malamutka? A próbował przechodzić przez ten tunel? |
|
Powrót do góry |
|
|
klaudia i zwierzaki Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:48, 03 Maj 2006 Temat postu: Re: Nauka TUNELU |
|
|
Paula napisał: | Pomocnik trzyma psa z jednej strony, my idziemy w drugą, pokazujemy sie psu w swietle tunelu i wołamy go po imieniu. Wiekszość psów chetnie przbiega juz za pierwszym razem. Kiedy pies przebiegnie tunel, nagradzamy go. Problemy miewaja duże psy, którym tunel wydaje sie ciasny. Wtedy pomocnik trzyma psa, a przewodnik musi wczołgac się do tunelu od przeciwnej strony, czasem aż pod sam czubek nosa psa i zachęcic go do wejscia smakołykami albo ulubiona zabawka. Cofamy się, wołając psa i nagradzajac go, jesli za nami podązy. Gdy nadal ma opory, mozemy odłozyć ćwiczenia na nastepny raz (psy tez miewają złe dni) albo poszukac szreszego tunelu. Można też spróbować wrzucić do środka cos co zachęci go do wejścia.
"Mój Pies", listopad 2004
Mojego Tofika uczyłam tym sposobem ale choćbym powtarzała z nim to rok i tak by się zapierał że do tunelu nie wejdie
ZAJRZYJ DO DZIAŁU FILMÓW- LEKCJE AGILITY |
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała&Sparky Pogromca Hopek :)
Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 3700 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:14, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
wczorak byłam w IKEI i też wudziałam ten tunel. jak dla mnie to jest bardzo dobry nawet jeden, a dwa to ort!/w ogóle super
na szerokośc, to dla mojego bordera byłaby dobra |
|
Powrót do góry |
|
|
Paula Administrator
Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 4614 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:45, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
No to sie nie zastawnawiaj i kupuj jeśli masz fundusze |
|
Powrót do góry |
|
|
mała&Sparky Pogromca Hopek :)
Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 3700 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:25, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
funduszy chwilowo nie mam
ale za to imieniny |
|
Powrót do góry |
|
|
AniaP Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 738 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 22:24, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
klaudia i zwierzaki , na początku Ela z Cavano uczyła tak Asti tunelu i też bała się przez niego przebiegać. A u Asti jest jeszcze ten problem, że ona nie daje się nikomu przytrzymać, jest wtedy cała wystraszona i obrażona, że ktoś obcy ją przytrzymuje i nie potrafi się wtedy na niczym skupić, tylko rozgląda się jak tu i gdzie tu zwiać. Potem na seminarium w Bydgoszczy też jeszcze różnie z tym sztywnym tunelem bywało. A nauczyła się go właściwie, kiedy kupiłam swój dziecięcy tunel i zaczęłam się z nią bawić w domu, a jeszcze jak moja 13-15-miesięczna brataniczka zaczęła na zmianę z Asti przez niego przechodzić, to już zupełnie było szaleństwo. Chociaż każdy nowy tunel chyba najpierw Asti i tak musi poznać.
Ale do rzeczy.
Nie wiem czy tak by można było zrobić, bo nie wiem jaki masz tunel, czy na tyle składalny, żeby można go było zmniejszyć, no nie wiem, może aż do pół metra, w każdym razie, żeby był najkrótszy jak się da. Pomyślałam sobie, że może spróbować analogicznie jak uczy się miękkiego tunelu? Czyli złożyć tunel jak najbardziej się da i przez taki wołać psa, jak przebiegnie bez problemu, wychwalać pod niebiosa, robić "małpi cyrk", dać najlepszy smakol pod słońcem. I szybko rozsunąć go o kilka centymetrów więcej i znowu, z rozbiegu, na najwyższych obrotach, bo to najwspanialsza zabawa na świecie. I jeśli cały czas będzie chętnie przebiegać, to rozsuwać powolutku, aż wyciągnie się go na całą długość i dać psu spokój. A jeśli wcześniej, w jakimś momencie, nie będzie chciał przebiec, to skrócić tunel do poprzedniego momentu albo nawet zupełnie się cofnąć do początku, żeby psiak znowu radośnie przebiegł, żeby zakończyć pozytywnym wykonaniem i na tym koniec. I tak może jeszcze następnego dnia czy kiedy tam będziecie ćwiczyć, też nie rozstawiać od razu całego tunelu, tylko jakiś kawałek, to już musisz wyczuć jaki długi i zobaczysz jak mu pójdzie, na ile chętnie i bez strachu będzie przez niego przebiegał. Może jedna taka "akcja" wystarczy, może dwie, trzy, a może więcej? Tak sobie jednak myślę, że skoro przy miękkim tunelu ta metoda działa, to dlaczego nie przenieść jej na sztywny tunel? Może akurat też zadziała?
I jeszcze jedno, jak pies przebiega przez tunel, to zauważyłam, że Asti np. pomaga jak ja biegnąc cały czas coś do niej mówię, krzyczę "szybko, szybko, szybko", "dobrze, dobrze"... Cokolwiek, żeby ją motywować i żeby ona wiedziała, że ja jestem, że nigdzie nie uciekłam, a skoro poruszam się też wzdłuż tunelu, to ona słyszy, że też tak biegnę, że nie stoję gdzieś tam na początku tunelu, tam gdzie ona wbiegała, ale trzeba biec do przodu, bo tam biegnie pańcia i tam na nią czeka. A na seminarium w Legnicy słyszałam, jak chyba Iwona Kalisz do swojego maliniaka krzyczy wtedy "trrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr". Więc chyba dobrze myślę/kombinuję, że szczególnie tym mniej pewnym, mniej odważnym psiakom pomaga taki kontakt głosowy z przewodnikiem. On tam przecież w tym tunelu nic nie widzi, a jeszcze tunel jest najczęściej zakręcony, a nie prosty czyli wyjścia z niego w ogóle nie widać. No i pies nie zwalnia wtedy w tunelu, tylko biegnie przez niego nadal na wysokich obrotach. |
|
Powrót do góry |
|
|
mała&Sparky Pogromca Hopek :)
Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 3700 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 7:41, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ja miałam ze Sparkym też problem,że nie chciał za nic w świecie wejść, a jak już wszedł robił natychmiastowy odwrót i wychodził
na pierwszych zajęciach wiłania nie pomagały, ale na drugich próbował wchodzić pod koniec całkiem dobrze mu szło, tylko jakgdyby bał się przejść do końca
trenerka więc powiedziała, żebym go wołała, a sama zastawiła tak unel, że mógł wyjść tylko jedną stroną - czyli do mnie
i podziałało! wchodził już coraz śmielej, a na piątych zajęciach podczas przerwy postanowił, że tunel będzie jego drugim domem, wszedł i się w nim położył, tak mu się spodobało
czasami problemem z moim psem, jest to, żenie chce dojść do końca, a gdy już dojdzie to się przekonuje, że ta przeszkoda nic mu nie zrobi i można ją pokonywać |
|
Powrót do góry |
|
|
Paula Administrator
Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 4614 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:06, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
My jakis większych problemów nie mieliśmy, bo nasze psy się takich rzeczy raczej nie boją (gorzej z "niepewnymi" powierzchniami:/).. Na poczatku często wrzucałam zabawkę, albo smaczek do środka i leciałam na druga stronę zawołac przy wyjściu |
|
Powrót do góry |
|
|
Borderek Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 04 Sty 2006 Posty: 1231 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 14:14, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
U nas jak już żadne sposoby nie pomagały,a pies nie chciał za nic w świecie wejść do tunelu. To wchodził do niego za właścicielem,był cały czas chwalony,dostawał w środku nagrody i to pomogło,a psy coraz chętniej zaczęły wchodzić tunelu,aż się do niego przekonały. |
|
Powrót do góry |
|
|
klaudia i zwierzaki Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:00, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ja mam taki z robiony jaki pokazywali w Moim PSIE. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|