 |
NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P Tylko dla zapalonych psiarzy...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AniaP Klasa "A3" - Kujon Agility

Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 738 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 18:07, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
M&Blue napisał: | AniuP nie podchodzimy do tego 'e, przeciez juz umie slalom w linii prostej to co bedziemy czekac' tylko powoli pozwalamy psu zmienic sposob myslenia co pokonywania do tyczek. |
No postaram się nie spieszyć (oj, nie będzie to łatwe ) i rozważnie to ćwiczyć, żeby nie zepsuć.
M&Blue napisał: | z reszta od poczatku nagrzewalam tez psa tak zeby pokochal robienie slalomu |
No ja właśnie też staram się jak mogę najbardziej wesoło i entuzjastycznie zagrzewać Asti...
Ale teraz się jeszcze zastanawiam: czy - a jeśli tak, to w jakim momencie - będę mogła wrócić do komendy "slalom"? Czy już lepiej pozostać na zawsze na tym moim wymyślonym na prędce "dawaj, dawaj, dawaj..."? Chociaż "dawaj, dawaj, dawaj..." to często "popędzałam" Asti np. w tunelu, na kładce... Czy to może mieć dla niej znaczenie? Więc może jakaś zupełnie inna komenda (po raptem jednej sesji ćwiczeń mogłabym ją jeszcze teraz zmienić), tylko jaka? Aj, już sama nie wiem jak to wszystko poukładać? Może za bardzo kombinuję?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata Klasa "A3" - Kujon Agility

Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 1343 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zborowskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:37, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Wix od Rasty ma na slalom "torrrrrrr", ktoś inny "sla, sla, sla".
Kiedy można zacząć naukę slalomu? Ja narazie nie planuję, narazie robię tylko tunele pod różnym kątem i pracę blisko mnie, ale chciałabym wiedzieć. Bo niby mogę zrobić bieganie między tyczkami, ale nie chcę przy tym potem stać za długo, aż szczenior dorośnie do etapu, kiedy będzie mógl się wyginać  |
|
Powrót do góry |
|
 |
AniaP Klasa "A3" - Kujon Agility

Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 738 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 18:57, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Agata napisał: | ktoś inny "sla, sla, sla". |
Yhm, tylko z tym się bałam, że jest za bardzo zbliżone do "slalom".
Ale:
Agata napisał: | Wix od Rasty ma na slalom "torrrrrrr", |
to jest fajne, podoba mi się. Byłoby zupełnie inne od wszystkich używanych przez mnie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gosia Klasa "A3" - Kujon Agility

Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:20, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A ja mam pytanie do kogoś, kto ma dużego psa (pomiędzy 25-30kg i dosyć szybkiego) i słupki od pastucha do robienia slalomu: czy warto kupwać? Boję się, że Fuks przeleci, słupki powypadają albo poprzewracają się, a ja za każdym razem przecież nie będę ustawiała na nowo... Dodam, że Fuks już robi slalom po prostej na 12 (uczyłam za ręką trochę żałuję, ale od nowa nie zaczynam, bo tempo jak na jego wielkość jest chyba całkiem niezłe). |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sable Klasa "A2" - już coś osiągnął

Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 525 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:07, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A ja jestem przeszczęśliwa, bo na ostatnim treningu Jim pokazał, że slalom umie robić wyśmienicie . A nigdy to nie była jego ulubiona przeszkoda, wręcz przeciwnie.
Ja uczyłam za ręką, potem bardzo szybko to wycofałam. Samo wejście (lewym, lewym XD) w domu, na dwóch (2-4) szczotkach (tak tak, do zamiatania) klikerem. Na samą komendę 'slalom', plus ewentualne jakieś tam 'goły' czy inne przyspieszacze.
I tylko się zastanawiam, jakby tu uczyć w przyszłości małego gnojka... hmm, nie mam pomysłów. Bo jakoś nie widzę tyczek od pastucha i małeeego psa. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gosia Klasa "A3" - Kujon Agility

Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:32, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Sable napisał: |
I tylko się zastanawiam, jakby tu uczyć w przyszłości małego gnojka... hmm, nie mam pomysłów. Bo jakoś nie widzę tyczek od pastucha i małeeego psa. |
A czemu nie tyczki do pastucha? Co ma do tego wielkość psa? (Ja wręcz odwrotnie: nie wiem czy kupić te tyczki do pastucha, bo nie wiem, czy Fuks ich od razu nie powywraca, ale dla małego psa przeciwskazań nie widzę ) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paula Administrator

Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 4614 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:20, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nawet przy mniejszym psie (Wena) tyczki latają jak ziemia jest miękka, a wykoannie dynamiczne  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gosia Klasa "A3" - Kujon Agility

Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:04, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
To w moim przypadku byś poradziła czy odradziła? Bo nie mogę się zdecydować... zawsze można dorobić tyczki z PCV i hopki będą  |
|
Powrót do góry |
|
 |
plinka Klasa "A3" - Kujon Agility

Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 1050 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob 11:25, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Gosia napisał: | A ja mam pytanie do kogoś, kto ma dużego psa (pomiędzy 25-30kg i dosyć szybkiego) i słupki od pastucha do robienia slalomu: czy warto kupwać? Boję się, że Fuks przeleci, słupki powypadają albo poprzewracają się, a ja za każdym razem przecież nie będę ustawiała na nowo... |
Nie wiem jak słupki od pastucha, ale takie zwykłe tyczki wbite w ziemię nieźle się trzymają
Mój pies właśnie tyle waży co podałaś, ja slalom domowy robiłam taki, że wbijałam proste kije zaostrzone na końcu siekierką
Oczywiste, że po jakimś czasie się luzowały i trzeba było je przestawiać, ale na pewno nie wypadały - trzeba tylko dobrze je wbić w ziemię  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paula Administrator

Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 4614 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:56, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Każde wbijane w ziemie będą się przestawiać jak pies robi dynamicznie a ziemia jest mokra  |
|
Powrót do góry |
|
 |
AniaP Klasa "A3" - Kujon Agility

Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 738 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 19:10, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Sable napisał: | A ja jestem przeszczęśliwa, bo na ostatnim treningu Jim pokazał, że slalom umie robić wyśmienicie . A nigdy to nie była jego ulubiona przeszkoda, wręcz przeciwnie. | No właśnie Asti też nie. Mam nadzieję, że może dzięki tunelowej polubi slalomik, a jak na razie idzie suuuper , tempoooo mamy teraz No, ale dzisiaj zrobiłyśmy sobie dopiero drugą sesję i na razie biegamy na korytarzu 25 cm.
Sable napisał: | I tylko się zastanawiam, jakby tu uczyć w przyszłości małego gnojka... hmm, nie mam pomysłów. Bo jakoś nie widzę tyczek od pastucha i małeeego psa. |
Czyżby kolejny szeltuś?
A czemu przy małym psie tyczki od pastucha nie?
A ja bym wiedziała jak uczyć: tylko metoda tunelowa, przynajmniej na razie mnie zauroczyła. I muszę pokazać ten sposób naszej grupie szelciaczków, póki jeszcze na dobre nie zaczęli uczyć slalomu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sable Klasa "A2" - już coś osiągnął

Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 525 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 5:29, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
[quote]Czyżby kolejny szeltuś? [/qote]
Mniejsze nieco tałatajstwo
Cytat: | A czemu przy małym psie tyczki od pastucha nie? |
One nie mają na dole takiej poprzecznej... no, nie wiem jak to nazwać. Mały poprzeczny kawałek plastiku pozwalający depnąć nogą i je lepiej wbić.
Bo tak sobie myślę, co zakupić...
I chyba jednak będę uczyć tunelową. Ew. klikać  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kinia Klasa "A3" - Kujon Agility

Dołączył: 16 Lip 2007 Posty: 683 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cieszyn
|
Wysłany: Nie 9:26, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mam problem... Ucze tunelową i mam tyczki rozstawine na około 40cm.
W jedną stronę Marley przebiega świetnie, szybko ja już niedobiegam do końca tylko do połowy, a on kończy i nie omija żadnych tyczek. Ale jak próbuje z drugiej strony to mi omija ale nie jedną czy dwie tylko w ogóle nie biegnie korytarzem tylko kombinuje inaczej...
I co zrobić? Rozstawić szerzej i uczyć od początku wbieganie z drugiej strony, czy robić wolniej i naprowadzać? |
|
Powrót do góry |
|
 |
plinka Klasa "A3" - Kujon Agility

Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 1050 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 9:52, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Paula napisał: | Każde wbijane w ziemie będą się przestawiać jak pies robi dynamicznie a ziemia jest mokra  |
Nie wspomniałam o mokrej ziemi, tylko o zwykłej
A poza tym ziemia cały czas nie jest mokra
Wiadomo, że slalom prowizorka nie będzie tak fajny jak prawdziwy ale jakoś trzeba sobie radzić jak się chce trenować domowo. |
|
Powrót do góry |
|
 |
AniaP Klasa "A3" - Kujon Agility

Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 738 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 22:27, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No i jak chciałam wczoraj nagrać nasze ćwiczenie slalomu, to... już tak szybko i ładnie nam się nie biegało jak w sobotę , no ale niech będzie. Może zauważycie jeszcze jakieś błędy, których ja nie widzę i mi podpowiecie?
To była nasz trzecia lekcja, korytarz 25 cm:
http://www.youtube.com/watch?v=SCJjLIbDGBI
http://www.youtube.com/watch?v=gawwrq8ksCM
W końcu chciałam trochę urozmaicić, żeby się pieskowi nie znudziło ciągle samego slalomiku ćwiczyć, ale... niestety uparcie wybiegała ze slalomu dwie tyczki za szybko. Może ja za wcześnie skręcałam w prawo i dlatego nie dobiegała do końca?
http://www.youtube.com/watch?v=l7Xw5oV7DXA
No i głupie pomysły pańci pt. "czy piesek umie sam pobiec":
http://www.youtube.com/watch?v=ks9_SHIULYY
No i najgorsze... wiem, wiem, nie wolno tego robić, nie krzyczcie na mnie , ale tak mnie korciło, żeby sprawdzić co by było gdybym już teraz ustawiła tyczki prawie w linii prostej ("korytarz" ok. 5 cm):
http://www.youtube.com/watch?v=rneyaBLzWE4
Ale mimo wszystko jestem dobrej myśli.
Sable napisał: | AniaP napisał: | Czyżby kolejny szeltuś? | Mniejsze nieco tałatajstwo |
No to ciekawe, ciekawe. Czyżby yorczek?
Sable napisał: | AniaP napisał: | A czemu przy małym psie tyczki od pastucha nie? |
One nie mają na dole takiej poprzecznej... no, nie wiem jak to nazwać. Mały poprzeczny kawałek plastiku pozwalający depnąć nogą i je lepiej wbić. |
To znaczy masz na myśli, że te od pastucha mają ten kawałek plastiku i to może przeszkadzać maluszkowi ? Bo nie kumam. No to zostaje Ci zrobić tyczki sposobem Axisss albo pokombinować z jakimiś drewnianymi kijkami czy palikami. Coś wymyślisz.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|