NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P

Bonni · Wysłany: Nie 14:36, 02 Mar 2008 Temat postu:

No bo slalom mam z rurek pcv więc nie wbijam ich i nie robie tunelu tylko rozginam, że jak patrzysz od przodu to widzis litere "V" a nie "|"

decha · Wysłany: Nie 14:41, 02 Mar 2008 Temat postu:

Aaaa:) juz rozumiem Wink

plinka · Wysłany: Nie 17:33, 02 Mar 2008 Temat postu:

Bonni · Wysłany: Nie 18:22, 02 Mar 2008 Temat postu:

W Slanach (czy jak to się tam pisze) to chyba sprzedają z takim czymś a przynajmniej na zdjęciu jest więc może można dokupić...

a tak po za tym to łatwo jest samemu coś takiego zrobić... pokombinuje to pokaze

tu slalom V
[link widoczny dla zalogowanych]

Agata · Wysłany: Nie 18:35, 02 Mar 2008 Temat postu:

Jak dla mnie ta metoda z tymi drutami naokoło jest bez sensu. Pies to robi bardzo sztucznie, nie rozumiem jak to się potem wycofuje. Pewnie działa, ale mnie osobiście się nie podoba Wink

zakla · Wysłany: Nie 19:03, 02 Mar 2008 Temat postu:

Tego sie uzywa chyba jako kontynuacja tunelowego Wink

AniaP · Wysłany: Nie 19:24, 02 Mar 2008 Temat postu:

zakla · Wysłany: Nie 19:54, 02 Mar 2008 Temat postu:

A ja już zamówiłam tyczki do slalomu, powinny dojść w najbliższym tygodniu, więc dam znać, jak nam wyjdzie pierwsze zetknięcie z tym potworem Cool

AngelaD · Wysłany: Nie 21:19, 02 Mar 2008 Temat postu:

Ej powiedzcie mi jak mam nauczyc mam nayczyc moja chihuahułe?

Guciek · Wysłany: Nie 22:00, 02 Mar 2008 Temat postu:

Tak samo jak każdego innego psa.

mała&Sparky · Wysłany: Pon 17:29, 03 Mar 2008 Temat postu:

a ja pożyczyłąm wczoraj od Pauliny (od Groty) paliki do pastucha elektrycznego i dzisiaj ćwiczyłam na trawniczku przed blokiem Wink

oczywiście dla ludziów wielka atrakcja, oo, patrzcie, pies biega miedzy jakimiś tyczkami! Shocked

ja znowu od początku zaczynam metodą tunelową, Sparky to już kiedyś robił, tylko jakoś ni powtarzałam z nim i strednio to wyszło Rolling Eyes

no, ale dzisiaj było jeszcze na szeroko rozstawionym "przypomnienie"

Paula · Wysłany: Pon 17:33, 03 Mar 2008 Temat postu:

Widzę, ze paliki pastuchowe robią karierę Wink

Tylko uczać psa na nich zauważalny jest problem - przestawić potem psa na "normalny" slalom.

mała&Sparky · Wysłany: Pon 17:45, 03 Mar 2008 Temat postu:

a jaki to problem? paliki sa jak tyczki Wink

Paula · Wysłany: Pon 17:53, 03 Mar 2008 Temat postu:

Nie, bo paliki od normlanego slalomu stoją sztywno, nie uginaja się pod psem, sa inne w dotyku, nie "pracują" gdy pies je rozpycha.
Wena slalom z naszych "tyczek" robiła na szer., 10 cm super, wystaiwła łapy na zewnątrz, rozpychała tyczki.
Na treningu we wrocławiu korytarz o tej smaej szerokosci, ale z normlanych tyczek na stelażu - pies robi, ale wąsko w srodku, nie wystawia łap za bardzo na zewnątrz, nichetnie "pcha" sztywnie, niepracujące tyczki.

Una od Marysi super robiąca slalom z "tyczek" z pastucha, postawiona przed "normalnym slalomem po raz pierwszy nie wie o co chodzi. Nie skojarzyła go z wbitymi tyczkami. Dopiero po chwili załapała i od tej pory robiła, ale nie "wiła" się tak jak w tamtym.
Dopiero teraz zaczęła robić ślicznie na jedną łapę normalny.

Wena po kontakcie we wrocławiu z "normalnym" sztywnym, gorzej robi nasz przy domu.
Teraz robi już na 8 cm - maks szybko, energicznie, ale wąsko. Nie wystawia zbyt mocno łap na zewnątrz - zdecydowanie zmieniła jej się technika.

mała&Sparky · Wysłany: Pon 17:57, 03 Mar 2008 Temat postu:

akurat te tyczki co ja mam są sztywne, nie uginaja sie w ogóle, nie pracują jak to ładnie określiłaś Wink

zobacze jak to wyjdzie ze Sparkulcem