|
NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P Tylko dla zapalonych psiarzy...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 17:42, 02 Kwi 2006 Temat postu: huśtawka |
|
|
Mam jeden (jak na razie jedyny) problem, a mianowicie mój pies za nic w świecie nie chce wejść na huśtawkę. Wszystkie inne przeszkody pokonuje świetnie (najbardziej lubi hopki), tylko ta jedna... |
|
Powrót do góry |
|
|
Gerwia Klasa "A1" - zarażony pasją agility
Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 349 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 19:24, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Hmmm.... huśtawka... prawie każdemu sprawia ona problem..... muszę przyznać żę mój pies jej nie potrafi (wchodzi do połowy a kiedy się różnoważy zeskakuje )
Wiele Ci nie pomogę..... ale zachęć go smaczkiem żeby w ogóle na nią wchodził.... choćby do połowy tak jak Dina..... a pod drugi koniec podstaw jakąś skrzynkę albo cuś żeby był stabilna........ i tak powoli obniżaj i obniżaj..... (mam nadzieję że weisz o co chodzi ??)
A TAK W OGÓLE PROSZĘ O REJESTRACJE.... BO ZAREJESTROWANYCH UŻYTKOWNIKÓW ZUPEŁNIE INACZEJ SIĘ POSTRZAGA NIŻ GALLÓW ANONIMÓW |
|
Powrót do góry |
|
|
zakla Klasa "A2" - już coś osiągnął
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 539 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prawieWarszawa
|
Wysłany: Nie 19:58, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ojejku, Paula, Twoja porada jest bardzo nieporzadana przy nauce
Moj pies bardzo sie bal hustawki. Wiec nie zachecalam go do wchodzenia, ani smaczkami ani niczym innym. Takim sposobem moglabym go jeszcze bardziej wystraszyc. Polozylam deske na ziemi, i zachecalam psa zeby na nia wszedl. Pies postawil lape na desce- k/s(w Waszym przypadku sam smakoyk i pochwala), druga lapa kolejn smaczek, i tak po troszeczku ,az w koncu mialam psa przechodzacego po desce lezacej na ziemi. Wprowadzalam tez komende(buja). Nastepnie, jak bylam pewna, ze peis przeszkode lubi, opieralam deske na srodku na trzonku od szczotki. Pies przechodzil ,przechylenie bylo tak minimalne, ze PRAWIE nie odczuwalne dla psa. Pies przeszedl raz i drugi itd bez obaw to przechodzilam dalej(wszystko w oddzielnych sesjach!). Opieralam deske na malym pienku, potem na wiekszym itd., konczac na odpowiedniej regulaminowej wysokopsci.
Wszystko stopniowo, nie spieszcie sie! |
|
Powrót do góry |
|
|
Borderek Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 04 Sty 2006 Posty: 1231 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 20:26, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z zaklą, moja suka uczyła się innymi metodami,ale trwało to o wiele dużej,w parku przechodziła przez huśtawke dla rowerzystów bardzo chętnie,ale tamta była szeroka, o dziwo napoczątku przez tą agilitową też przebiegała chetnie. Ale za którymś razem spadła i nie chciała więcej wejść, nagradzałam ją za każdy krok,łape, wejście do połowy,druga osoba powoli spuszczała kładke. Nauke należy zacząć od deski położonej na podłodze,a potem zrobić z tego huśtawke. |
|
Powrót do góry |
|
|
Paula Administrator
Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 4614 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:10, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
zakla napisał: | Ojejku, Paula, Twoja porada jest bardzo nieporzadana przy nauce
|
taki szczególik to Gerwia pisała tamtego posta nie ja
Ja jestem za stopniowym podnoszeniem wysokości, ale jak jakiś rok temu miłam dostęp do huśtawki i chciała Bandziego tego nauczyć to nie znałam tej metody i wpuściłam go od razu na wysoką.... trzasło i psiak się wytraszył. Teraz nie mamy dostępu to tej przeszkody, ale myślę o zakupie długiej deski na której zaczniemy ćwiczyć (tylko nie wiem ile taka deska kosztuje:/)
Bardzo ładnie było nauka huśtwaki opisana w "Moim Psie" w tym cyklu wychowania szczeniaka, gdzie wszystklo było na przykładzie Asti (aussie). |
|
Powrót do góry |
|
|
mała&Sparky Pogromca Hopek :)
Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 3700 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 15:00, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
a więc ten gość to byłam ja tak ort!/w ogóle to witam jako nowa
co do tematu, to było tak: poszłam na drugich zająciach, ćwiczyliśmy kładkę i mój psiak ślicznie przechodził. Na następnych była huśtawka i też pięknie mu poszło, ale na czwartych już nie tak dobrze (zły nastrój??). Chciałabym spróbować do następnych treningów z deską na ziemi, tylko jakiej ona ma być szerokości? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kora Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 30 Mar 2006 Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:35, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Huśtawka powinna być szerokości 30 cm |
|
Powrót do góry |
|
|
Gerwia Klasa "A1" - zarażony pasją agility
Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 349 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 15:41, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
zakla napisał: | Ojejku, Paula, Twoja porada jest bardzo nieporzadana przy nauce
Moj pies bardzo sie bal hustawki. Wiec nie zachecalam go do wchodzenia, ani smaczkami ani niczym innym. Takim sposobem moglabym go jeszcze bardziej wystraszyc. Polozylam deske na ziemi, i zachecalam psa zeby na nia wszedl. Pies postawil lape na desce- k/s(w Waszym przypadku sam smakoyk i pochwala), druga lapa kolejn smaczek, i tak po troszeczku ,az w koncu mialam psa przechodzacego po desce lezacej na ziemi. Wprowadzalam tez komende(buja). Nastepnie, jak bylam pewna, ze peis przeszkode lubi, opieralam deske na srodku na trzonku od szczotki. Pies przechodzil ,przechylenie bylo tak minimalne, ze PRAWIE nie odczuwalne dla psa. Pies przeszedl raz i drugi itd bez obaw to przechodzilam dalej(wszystko w oddzielnych sesjach!). Opieralam deske na malym pienku, potem na wiekszym itd., konczac na odpowiedniej regulaminowej wysokopsci.
Wszystko stopniowo, nie spieszcie sie! |
Jestem Gerwia, a nie Paula......
Mi się wasza porada nie podoba:/
Co ma plaska deska do huśtawki ??
Pies musi się uczyć tego że ta deska jest na pewnej wysokości....
Co mu da że chodzi po desce leżącej na ziemi ???
Moja Dina potrafi chodzić po takich dechach, trapezie bo to przcież jest deska na wysokości..,. a huśtawy i tak nie umie.... Więc jak dla mnie to w naszym przypadku to tylko strata czasu |
|
Powrót do góry |
|
|
zakla Klasa "A2" - już coś osiągnął
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 539 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prawieWarszawa
|
Wysłany: Pon 17:45, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Sorry za pomylke, ale sie spieszylam.
Gerwia, Tobie zworcic uwage i sie z Toba nie zgadzacv to jak wydac na siebie wyrok...
Nie warcz na nas za to, ze mamy inne zdanie i znacznie wiecej doswiadczenia niz Ty.
Ja mialam z moim psem ogromny problem z hustawka i zadna metoda nie skutkowala. Wszedl raz, przestraszyl sie ze cos sie pod nim rusza i dalej zeskakiwal przed osia albo w ogole nie chcial wejsc. Powolne opuszczanie drugiego konca bujawki przez druga osobe tez nie pomagalo. Nie i nie, i koniec. I metoda z deska polozona pomogla. I uwierz mi, jezeli potarfisz tylko krytykowac i uwazasz ze wszystko co jest nie po Twojej mysli jest 'be' to daleko nie zajdziesz w agility(i nie tylko:/)... Ta metoda jest stosowana w przez bardzo wielu wykwalifikowanych i dosiwadczonych instruktorow i zawodnikow, ale rozumiem ze Ty jestes od nich madrzejsza. I ze nie bedziesz marnowac na takie bzdury czasu.
Ten sposob polega na STOPNIOWYM przelamywaniu strachu psa i zamienianiu go w radosc Pies powolutku, powolutku (marnujac nasz czas...) dochodzi do tego, ze ta deska, ktora tak go wystraszyla, wcasle nie jest taka zla. Nastepnie ta juz fajna deska za ktora przechodzenie nagradzaja delikatnie sie rusza. Pierwszym odruchem psa moze byc wahanie i delikatne 'zestresowanie' ruchem deski. Ale zachecany przez nas i 'podnoszony na duchu' przechodzi i jest bardzo szczodrze nagradzany. Przechodzi po raz kolejny i ta przed chwila straszna delikatnie ruszajaca sie deska robi sie fajna I tak dalej, itd...
No ale jezeli ktos nie ma na to czasu, ogolnie szkoda mu czasu na nauke psa czegos dobrze i na zawsze, to to rzeczywiscie nie jest metoda dla niego... |
|
Powrót do góry |
|
|
Borderek Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 04 Sty 2006 Posty: 1231 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 19:12, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Agility to ma być zabawa,a nie uczenie psa pokonywania toru jak w wojsku,czyli z przymusu ze strachem i z właścicielem w roli dowócy armii. Nauka pokonywania przeszkód polega na pokazaniu psu,że to jest fajne,można pobiegać,dostać nagrode,fajnie się bawić. Poza tym Gerwia uważasz,że ty byś to przeszła za pierwszym razem jeżeli ta huśtawka byłaby w stosunku do Ciebie ogromna? A jeśli zaczynasz nauke ze szeniakiem to też zaczynasz od pełnej wysokości? |
|
Powrót do góry |
|
|
Monika Moderator
Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 1838 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 20:33, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Kod: | Huśtawka powinna być szerokości 30 cm |
a nie min 30, max 40? będę robić sobie huśtawkę...i nie wiem, jaka szerokość jest najbardziej porządana? mam małego psa, ale czy duże z łatwością chodzą po desce szer. 30cm? Jakie są przeważnie na zawodach? I jakiej grubości? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kora Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 30 Mar 2006 Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:12, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja czytałam, że 30 cm szerokości . A grubość nie wiem czy to się w ogóle liczy... |
|
Powrót do góry |
|
|
Paula Administrator
Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 4614 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:26, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Hej, hej przystpujcie bo znowu sie kłótnia zaciągnie wrr....
dobra macie inne zdanie is i Gerwia już nie komentuj bo ja sie domyślam co by było dalej
JA jestem za stopniowym podnoszeeniem, ale myślę, że jak pies nie ma jakiegos panicznego strachu to przecież można zacząć już od jakiegoś kołka np.... Chyba że idzie w zaparte to trzeba go podstępem
Ale jeśi ktos chce od góry to niech wali od góry (mojemu psu sie nie spodobało).....
A szerokość nie wiem....
i takie pytanie ile ma strefa na huśtwce i innych przeszkodach?
Aha i jeszcze jedno: to nie miejsce żeby sobie wytykac kto jest mądrzejszy, a kto głupszy(wiem że słow "głupi" nie padło... wiec prosze o dyskusje na poziomie |
|
Powrót do góry |
|
|
Gerwia Klasa "A1" - zarażony pasją agility
Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 349 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 13:27, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Będę komentować bo toforum w końcu jest......
Borderek czy ja napisalam że psa trzeba zmuszać ????
Oczywiście że nie to ma być zabawa co za każdym razem podkreślam....
Zakla nie wiem o co Ci chodzi...... jeśli jesteś do mnie uprzedzona to trudno nie mam zamiaru tego zmieniać bo to twoja decyaja ale odrazu mnie nie krytykuj........ oki.
Ja napisałam ŻE W NASZYM PRZYPADKU TAM METODA NIESKÓTKUJE... Nie napisalam że jest zła...... A to że ty biegasz z psem w klubie wcale nie oznacza że masz większe doświadczenie czy też mądrzejsza jesteś.....?? Tak wywnioskowałam....
To nie miejsce na wywyższanie się tylko na naukę i wymianę RÓŻNYCH zdań....
Ja nie napisałam, że to bzdyra (twoja metoda) tylko że w MOIM I DINY przydadku się nie sprawdza !!
Oraz napisałam (nie wiem czy zwróciłaś uwagę na to) że trzeba psa uczyć stopniowo....... A co dokrytyki to ty mnie pierwsza skrytykowalaś....!! Więc nie miej do mnie pretensji !! |
|
Powrót do góry |
|
|
zakla Klasa "A2" - już coś osiągnął
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 539 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prawieWarszawa
|
Wysłany: Wto 22:23, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Gerwia napisał: |
Mi się wasza porada nie podoba:/ |
jeden...
Gerwia napisał: | Co ma plaska deska do huśtawki ?? |
pomyślmy....
Gerwia napisał: | Pies musi się uczyć tego że ta deska jest na pewnej wysokości....
Co mu da że chodzi po desce leżącej na ziemi ??? |
W ogole nie pokazujesz w tym zdaniu, ze masz racje i wiesz lepiej, rzeczywiscie.
Gerwia napisał: | Moja Dina potrafi chodzić po takich dechach, trapezie bo to przcież jest deska na wysokości..,. a huśtawy i tak nie umie.... |
I jak widac Twoje metody sie sprawdzaja...
Gerwia napisał: | Więc jak dla mnie to w naszym przypadku to tylko strata czasu |
Wnioskuje, ze nawet nie probowalas zastosowac tej metody, wiec skad to przekonanie?
Gerwia napisał: | jeśli jesteś do mnie uprzedzona to trudno nie mam zamiaru tego zmieniać bo to twoja decyaja ale odrazu mnie nie krytykuj........ oki. |
no ba...
Piszesz najpierw 'Mi się wasza porada nie podoba:/' a potem 'Nie napisalam że jest zła'
Gerwia napisał: | A to że ty biegasz z psem w klubie wcale nie oznacza że masz większe doświadczenie czy też mądrzejsza jesteś.....?? Tak wywnioskowałam.... |
Ja wnioskow nie narzucam Nie do konca to, ze biegam z psem w klubie, bo znam wiele osob biegajacych w klubie... Biegam z bardzo trudnym i bojacym psem od dwoch lat, i co osiagnelam to moje. Podpieram sie w moich wypowiedziach nie tylko doswiadczeniem swoim z moim psem, ale tez bardzo wielu innych ludzi, w tym takze instruktorow i sedziow z calego swiata...
Gerwia napisał: | Oraz napisałam (nie wiem czy zwróciłaś uwagę na to) że trzeba psa uczyć stopniowo |
Gdzie?
Gerwia napisał: | Więc nie miej do mnie pretensji !! |
Nie mam pretensji, zdazylam sie przyzwyczaic... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|