NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P

AngelaD

Fajny..... Ale mam nadzieje że bedziesz nie długop znowu Agatą a nie tymczasową Agatą Razz

Guciek

Obawiam się, ze możemy mieć.. problem? w tej kwestii... Siła wyższa techniki i człowiek się gubi Confused

mała&Sparky

co do bannerku i avatarku to bardzo fajne Wink

i zdjecia suoper Wink

a co do odchudzania - ja bym ją odchudzała do momentu, w którym nie poczujesz wyraxnie żeber (tzn nie tak, żeby wystawały, ale jak sie przejeżdża reką po sierści to powinno byc czuć - wtedy waga jest idealna Wink

- bo to wszystjko tez zależy od budowy)

Agata

Jak narazie przestałam ją tak intensywnie odchudzać... Kulka mi bardzo słabła Sad

Nowości na blogu Kulki. Nawet adresu nie moge zamieścić, bo jeszcze jestem spamiarzem Razz

Jako Tymczasowa Agata nie będę tu pisać o Kulce xD

Guciek

[link widoczny dla zalogowanych]

będę dobrym Adminem Razz

przeczytałam całość i przypomniałaś mi o jednej ważnej rzeczy, o której zapominam od kilku miesięcy już chyba - Przyjaciel Pies!!!

Agata

Nowości na blogu - między innymi wszystkie nasze zdjęcia zebrane do kupy Wink

Mam tylko trzy zdjęcia agilitowe, wszystkie na palisadzie, wszystkie w tym samym momencie. Dzięki Flaire, bo gdyby nie Ty, to nie miałabym nic! Jeśli coś znajdziecie to będę bardzo wdzięczna!

A my cały czas się odchudzamy: chodzimy na długie spacerki połączone z bieganiem, nakręcamy na piłeczkę, która dostałam za przebieg z Monią (czyt. Kulka szaleje i w ferworze emocji gryzie mnie po rękach, żebym ą piłkę jej już dała Shocked

), ćwiczymy agility itd. A karmy Kulka dostaje jakieś 30-40 gram na dzień Rolling Eyes

Guciek

to 30-40gram brzmi strasznie przy moim 270 dla Gofera Laughing

hanka

Agata

A moja mama mówi: Jaka ona biedna... Zobaczysz, zdechnie z głodu!

Tak, a ja akurat z wielką radością ją odchudzam Rolling Eyes

Ale Magda Ziółkowska pokazała mi ile mam dawać Kulce, więc tyle daję...

Lilijka

Trzymam kciuki, żeby Wam się udało Embarassed

Agata

Chodzimy na przynajmniej jeden spacer dziennie, na którym wymagam od Kulki zwiększonego wysiłku. Nie chodzi o to, że on trwa godzinę. Nie, podam przykład z dziś:

Czas trwania: 20 minut
Gdzie: Łąka, na której nigdy nie byłyśmy Laughing

Ostatnio coraz częściej wybieram się z Kulką w miejsca, gdzie nie byłyśmy. Dziś wybrałam się z nią na łąkę, gdzie chłopcy zrobili sobie boisko do siatkówki, ale dziś ich tam nie było. Było tam pełno opon od ciągnika Laughing

No więc my - ziuuu, na te opony, co się da to robiliśmy Wink

Wskakiwanie do środka, chodzenie wokół, Kulka mnie powaliła długaśnym skokiem przez dziurę w środku, potem bieg przez wysoką trawę i znowu na oponę... Postanowiłam ją postawić, ech, ciężkie to. W końcu się udało. Aż tu patrzę Shocked

Jakaś starsza pani idzie w naszą stronę (to jej łąka Laughing

). Myślę sobie: "To nas zjedzie, jak nic". A ona: "Pomóc ci postawić to koło". Ja zonk: "Nie, dziękuję. Ja tak sobie z psem czasem ćwiczę". Pani poszła, a my znowu bieg... Potem biegłyśmy całą drogę do domu (droga polna). Wróciłyśmy zmachane jak nie wiem Laughing

Nelež pejsku na gauči,
nech se taky zlákat,
agility pojď se učit,
přes překážky skákat!

:hamster_evil:

Agata

Nikt tu nie zagląda? Szkoda, ja mam nową porcję fotek.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Zaraz będzie filmik Smile

A wczoraj siedzę sobie przy komputerze (20:00) i myślę: O kurczę, nie byłam dziś na żadnym intensywnym spacerku (na wolnym była Wink

).
Słyszę: stukanie pazurków po schodach Hyhy

Przychodzi Kulka i... chodzi ode mnie do drzwi, tam i z powrotem. Kiedy poszłam w jej kierunku zaczęła jak szalona biec w kierunku drzwi prowadzących na podwórko, potem znowu wróciła... Kiedy zobaczyła, że wyciągam smycz automatyczną zaczęła szaleć i biegać po całym domu. Ciocia, która była u mnie pyta się: To ty w domu też z nią trenujesz? Laughing

(w żartach). I tak to wyglądało.
Biegłyśmy jakieś 100 m drogą + obowiązkowe wskoczenie na ogromny kamień przy polnym skrzyżowaniu Wink

Potem już tylko były szalone gonitwy po łące (szybciej już biega niż na filmiku).
Potem jeszcze agility - pokonywanie opony pod różnym kątem, raz na lewą, raz na prawą rękę.
Doznałam po prostu szoku. Mój pies, mój gruby pies domaga się i zaprasza mnie na spacer Shocked

Co do filmiku: wykorzystałam sobie nakręcenie Kulki do kilkakrotnego przeskoczenia czterdziestki. Aktualnie ćwiczymy na 25 cm, czasem ósemkę na stacjonacie robimy, Kulka kapuje już chyba o co chodzi. Szkoda, że na filmiku nie ma biegu z odwołaniem, ale ktoś mi wszedł w kadr Laughing

Filmik:
[link widoczny dla zalogowanych]

Moja babcia tam jak duch - pojawia się i znika Laughing

Co do odchudzania... Ważyłam ją w zeszły czwartek, jutro wyjeżdżam, więc zważę ją dziś wieczorem. Az się boję Rolling Eyes

Zobaczymy czy dało coś te odchudzanie. Te 40 g karmy + sporo ruchu.

Myszka

Swietne foteczki, widze ze macie lake troche podobna do naszej, tylko te wysoookie trawy... skad ja to znam Wink

Alexis

Oczywiście, że zaglądamy Very Happy

Fotki super, Kulka pięknie się prezentuje na tle zieleni.
Filmik też pierwsza klasa - końcówka jest najlepsza Laughing

Lilijka

Zaglądamy, zaglądamy, tylko nie umiałam do końca zrozumieć tego: