|
NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P Tylko dla zapalonych psiarzy...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Toller Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 04 Kwi 2007 Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 18:52, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Zrobione- [link widoczny dla zalogowanych]
tylko daj mi zdjęcie małej, które chcesz zeby było na stronie- wybór należy do Ciebie |
|
Powrót do góry |
|
|
Guciek Administrator
Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 5338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białobrzegi-Falęcice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:34, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za dodanie młodej!
Zdjęcie podeślę później, może uda mi się pstryknąć jakieś w pozie wystawowej, albo z wystawy (to wtedy jeszcze byś poczekała ).
Młoda była na spacerze, wystraszyła się takiej taśmy jak są np. na wystawach ringi odgrodzone - czerwono-biała. Podeszłam z nią, pokazałam, że nie jest takie straszne, poszarpałam kawałkiem i potem dałam butelkę do dziamgania w towarzystwie taśmy nie obyło się bez próby spierniczenia jak najdalej od tego kolorowego diabła zawinęłam trochę tego do domu, przyczepię w widocznym na podwórku miejscu i może zacznie potem olewać a nie schizować |
|
Powrót do góry |
|
|
Toller Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 04 Kwi 2007 Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 19:40, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A nie wiesz czy hodowcy z nią często wychodzili na spacery? |
|
Powrót do góry |
|
|
Toller Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 04 Kwi 2007 Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 19:41, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A na zdjęcia spokojnie czekam |
|
Powrót do góry |
|
|
Guciek Administrator
Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 5338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białobrzegi-Falęcice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:58, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Prawdopodobnie na spacerach to za często nie była... No raczej na pewno nie, bo sama hodowczyni mówiła, że nie umie chodzić na smyczy. Tu akurat ten fragment mi się nie spodobał, ale cóż, różnie to bywa. W każdym razie chodzenie na smyczy jej coraz lepiej idzie |
|
Powrót do góry |
|
|
Paula Administrator
Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 4614 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:27, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Alez Gucia się odpowiedzialnie wzięła za socjalizacje! bravo |
|
Powrót do góry |
|
|
Toller Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 04 Kwi 2007 Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 21:17, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że przy samozaparciu Gucinym będzie wszystko OK |
|
Powrót do góry |
|
|
wix Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdańsk
|
Wysłany: Pon 22:01, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
mala jest fajowska tylko.. odchudz ja
kurcze, szkoda ze tak socjalizacje zaniedbano bedziesz miala sporo pracy, ale trzymam mocno kciuki!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Paula Administrator
Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 4614 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:11, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No właśnie tłuszczyk to jedna z pierwszych rzeczy jaką widziałam
Ale nie jest znów tak tragicznie |
|
Powrót do góry |
|
|
Guciek Administrator
Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 5338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białobrzegi-Falęcice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:28, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
jeej, każdy mi mówi, żeby ją odchudzić! ale ona to chudzielec w porównaniu z Jadźką (akurat wybierałam między 3 suczami, w tym Jadźką właśnie ). Fakt faktem, że żeber to ja jej nie mogę wymacać... Jakieś Pomysły na odchudzanie tollera? bo niejadek ona jest teraz, aż dziw, że się tak utuczyła Teraz stoi miska a ona olewa, zaraz będzie schowana. Niech wie, że ma 15 minut na wciągniecie danej porcji a może jej ten BRIT nie smakuje, no nie wiem. Jutro jadę na miasto to może coś w zoologu wytrzasnę lepszego. Za to karma podana z ręki jej bardzo smakuje!
a teraz glutek rozwalił rude ciało na podłodze i chrapie |
|
Powrót do góry |
|
|
wix Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdańsk
|
Wysłany: Pon 23:25, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
guciek rasta miala to samo, z miski nie, z reki tak ale odkad mamy acane sport wcina bez problemu. zabieranie miski po 5 minutach tez pomagalo.
no wiesz, nie dziw sie ze kazdy tak mowi grubasek z niej dosyc.. a wiesz, to dla psa w takim wieku dosc niebezpieczne, szczegolnie jesli chcesz z nia uprawiac sporty |
|
Powrót do góry |
|
|
Toller Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 04 Kwi 2007 Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 6:58, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jest grubiutka, jest
Do sportu powinna być szczuplutka (looknij se na Fajerka ), zrób suńce kurację odchudzającą
Na początek radziłabym Ci żeby sporo pływała - schudnie, wyrobi sobie mięśnie, a będzie to bezpieczne dla stawów. Generalnie u Tollerów zdaarza się także dysplazja, i to ta gorsza też (HD D, HD E), tak więc lepiej dmuchać na zimne. Dopóki nie będzie szczuplejsza, odradzałabym tor - najwyżej mozesz sobie robić tunel, możesz slalom, ale hopeczek nie (my z chudziutkim Fajerkiem, będącym jedną kupą psich mięśni, albo ort!/w ogóle zdejmujemy drążki, albo kładziemy je na najniższą pozycję).
No i tak jak pisałam- koniecznie RTG - (my pewnie zrobimy w zimie) i to tak tyłu jak i przodu (bo łokcie znoszą większe obciążenia).
My na pryszły rok, jeśli będzie wszystko dobrze że stawami, zaczniemy jogging z młodym- wyrabia to też fajnie mięśnie, tyle że musi już psiak być do tego przebadany. Tollery kończą rozwój koło 1.5 roku; ale już do koło 12 miesięcy głóny wzrost jest ukończony- rozbudowuje się tylko masa mięśniowa, czasem obrasta lepiej futrem - zależy od linii. Twoja jest z tych szybciej dojrzewających z wyglądu, ale jej kościec potrzebuje jeszcze dobrych kilku miesięcy na ukończenie rozwoju. |
|
Powrót do góry |
|
|
Alexis Klasa "A1" - zarażony pasją agility
Dołączył: 13 Mar 2007 Posty: 208 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wto 12:39, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Boska, piękna, cudna piesa!
Gratulacje
Kiedy ja się doczekam takiej ferajny?! |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Klasa Qpa :) - nic nie da sie ukryć
Dołączył: 02 Gru 2006 Posty: 1617 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 13:12, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Moze jakies nowe fotki? |
|
Powrót do góry |
|
|
Guciek Administrator
Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 5338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białobrzegi-Falęcice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:19, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A teraz rodzina wstępnie zaakceptowała Chili, oprócz tego konkuruje jeszcze między Danką a Szajbą
hodowcy mówiąc, że toller może aportować baaardzo długo faktycznie mieli rację. Jeszcze nigdy nie miałam psa, który z takim zacięciem wyławia piłki z rzeki, przynosi znalezione, zgniecione, przez pańcię wyrzucone puszki po piwie i kartoniki po papierosach, napojach itd., a tego pełno u nas nad rzeką na początku rzucałam jej piłeczkę w wodzie takiej za kostki, max do połowy łydki, przypiętą do szelek 10m linką. Pierwsze wrażenie - co to jest? Eee ja wychodzę! Porzuceniu piłki podeszła niepewnie, wyłowiła i poszła na brzeg. I od tamtej pory szło już gładko stopniowo zwiększałam głębokości, doszliśmy do wody, która mi sięgała za kolana, gdzieniegdzie do połowy uda. Dwa rzuty tylko przepuściła, za pierwszym wpadłam od razu do wody i sama wyłowiłam, ale zadek miałam suchy. Drugim razem już próbowałam ją jednak jakoś nakłonić do łowienia, nie wyszło więc jak mi już piłka odpłynęła dosyć daleko to wskoczyłam w ubraniu i wyszłam mokra po same cycki Jak to się człowiek dla jednej żółtej piłki poświęca? W połowie rzucania odczepiłam już linkę, rudzielec nie miał zamiaru uciekać jak do tej pory, a tylko się plątał o kępki trawy. Po męczącym aportowaniu poszłam sie z psem osuszyć na trawce, ale pies oczywiście władował mi się cały na mnie i byłam w piachu, a potem to mi było obojętne i tarzałam sie z nią po tym piachu między źdźbłami trawy rzuciłam kilka razy piłkę n trawie, grzecznie przynosiła. W ogóle nie okazywała strachu na plaży, nikogo nie było, żadnych głośnych dźwięków itd. więc się rudzielec rozhulał, znalazł nawet niedopitą butelkę po piwie... alkoholik jeden, siłą jej zabierałam resztki przez most szła pewnie (za pierwszym razem było wąchanie, przyczajki itd.), wyglądała przez barierki jak rzeka płynie dołem dzielna dziewczyna! Wystraszyła się jedynie starszej pani z wózeczkiem na zakupy, a dokładniej to samego wózka, ale na prośbę pani poczekała, podeszłam, pokazałam, że nie jest to takie straszne a no i jeszcze nagle ni stąd ni zowąd na jakimś podwórku wybiegł bernardyn do ogrodzenia i szczeknął, ruda też się tego wystraszyła, pociągnęła do przodu i w tym momencie pękł zatrzask od szelek. A byłam święcie przekonana, że ROGZ ma mocne zapięcia Dobrze, że pociągnęła do przodu, to zatrzymały się szelki na szyi, do tyłu mogłaby się wywinąć... A reszta spaceru już bez strachu. Potem odwiedziły mnie jeszcze dziewczyny z przyszłej klasy, były rowerami, wzięłam młodą i poszłyśmy (na trzecich już szelkach od wczoraj ). Rowery nie były straszne, ruch uliczny także. W drodze powrotnej dwa przystanki na mizianie po brzuchu i odpoczynek a w domu padła i spała, po czym rodzina wróciła i rudzielec odkrył, że mamy maliny na podwórku, i że maliny rwane przez samą siebie z krzaka są suuuper! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|