 |
NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P Tylko dla zapalonych psiarzy...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dragonka Klasa "A1" - zarażony pasją agility

Dołączył: 21 Lut 2006 Posty: 166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Nowego Tomyśla ;)
|
Wysłany: Pią 20:43, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
mój gufik tak kocha bieganie przy rowerze, że jjuż jak otwieram garaż to skacze pod niebo Ale za daleko to go ja nie biorę, bo się boję Jeszcze by go jakiś pies pogryzł obcy
Pływanie tez uwielbia... Nie oprze się wskoczeniu do wody nawet jak jego pani drze sie "NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!" potem wychodzi i patrzy na mnie z niewinną minką- "Przecież wszedłem tylko na sekundkę...". Na sekundkę czy na godzinę i tak musze go potem wykąpać bo bym go nie rozczesała już po kilku takich kąpielach!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Guciek Administrator

Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 5338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białobrzegi-Falęcice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:04, 03 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Boze, przeciez cockery uwielbiaja wode! Moze go sobie na łyso obetnij
Od czego są smycze, obroże, springery? Powinnas jezdzic w takie miejsca, gdzie nie ma duzo innych psow ...
Moje są już tak nauczone, ze spokojnie moge jedzic z 2 naraz przypiętymi do smyczy. Frajda sie zaczyna, jak sie je pusci A jak widze człowieka albo innego psa, to zsiadam i przypinam ziwerzaki. A jak leci jakas sarenka, zając - a to niech ganiaja, na zdrowie im wyjdzie Toska to jets pies mysliwy - nieraz juz bazanta przyniosła  |
|
Powrót do góry |
|
 |
zakla Klasa "A2" - już coś osiągnął

Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 539 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prawieWarszawa
|
Wysłany: Nie 13:24, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No bez przesady z tym wiekiem Moj starszy pies ma juz ponad szczesc lat i przy rowerze beiga kilka kilometrow. Tyle ze on ma slabsza kondyche niz Zwir. Ale Zwir tez nie ejst juz mlody, bo ma 5 lat! I biega w agility, kilkadziesiat kilosow przy rowerze (po lesie, po lakach, po wsi, z przerwami kilkuminutowymi na picie i odpoczynek), za frisbee i robi wiele innych ciekawych rzeczy. A gdyby lubil plywac to bym sie cieszyla starszliwie! Ale juz mamy sukces, bo powoli uaje mi sie go namowic(jak mamy okazje) do wchodzeni do wody do brzuszka  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Guciek Administrator

Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 5338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białobrzegi-Falęcice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:21, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja np. nie biegam przy rowerze z suką 9 letnią, mieszancem pinczera mini. Raz, ze ona sie szybko meczy, dwa, ze ma słabe serce, trzy, ze teraz jest ostro kontucjowana - miała przebite płuco, połamane zebra itd. Rower zostawiam dla 6 letniego i 3.5 letniej. Z Niną wole niezbyt szybkie spacey. Oczywiscie zdaza nam sie pogaiac ze sobą, bo kondyche trza trzymac Ale z umiarem, nie chce jej zakatowac, ona sie szybko meczy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
zeta Klasa "A1" - zarażony pasją agility

Dołączył: 13 Maj 2006 Posty: 293 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: żywiec
|
Wysłany: Nie 14:45, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja niewiem jakie są spooby na sportową sylwetkę bo pierwsza zima z brunem dopiero przed nami
Ale wiecie jak nauczyć psa biegac przy rowerze?(bo boje się ze jak przyspiesze to wleci mi po kółko)
Mój bruno uwielbia wodę (nawet bardzo lubi wskakiwać nam do wanny) tylko nie wiem jak go nauczyc pływać?( niewiem czy jak wejdzie na głębszą wodę to sie zanurzy i się wystraszy ) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Guciek Administrator

Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 5338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białobrzegi-Falęcice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:00, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Psy same umieją pływać ale moze lepiej nie kusic losu i na bardzo głęboką wodę nie wchodzić? tylko na płytszą. Ja mam do rzeki z domu bardzo bliziutki, jakies 20-30 minut drogi pieszo, rowerem jak jedziemy to jestesmy w 15 minut I jzu wiem, gdzie Pilica jest głeboka, a gdize płytka. Tzn. to sie zmienia co jakiś czas ale jak mam wolną godzinę lekcyjną (np. religia albo wf - nigdy nie cwicze i migam ile sie da) to lece nad rzeke i penetruje teren z mostu i z brzegu a potem wiem gdzie płycej a gdzie głebiej. Ze skzoły to jakies 10 minut piszo
Ja uczylam biegania przy rowerze na najwlniejszej przerzutce, pies zawsze z prawej strony. Jakos tak samo wyszło ze sie naumiały ale chciałam nauczyc dobermana biec ... haha, jakiez bylo me zdziwienie, kiedy on ie umie komendy ZATRZYMAJ SIE, ja nie mam hamulców w rowerze puscilam smycz a sama wjechalam w krzaki i przekoziołkowałam przez kierownice super, z chęcią powtórze  |
|
Powrót do góry |
|
 |
mała&Sparky Pogromca Hopek :)

Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 3700 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:00, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
a więc ja chciałam napisać o Sparkulu i wodzie
dziesiaj był wolny dzien, ja jestem u dziadków więc w czwórkę - ja, babcia, Bryś i Sparky wybralismy się nad rzeczkę, co się zwie Swider od dziadków jest to jakieś 20 min spacerkiem
rzeka jest bardzo płytka, dosięga gdzieś tak do kolan, chociaż zwykle jest to pod kolana
najpierw doszlismy do takiej malutkiej 'plaży' (to było wieczorem - ok 18, więc nikogo nie było, spotkałam tylko w drodze morką seterkę ) i ja weszłam do wody. Sparky najpierw ni był pewny - czy wejść, czy może nie?, ale gdy go zaczęłam wołać chwiejąco wszedł, najpierw był zdziwiony, że mu się grunt pod nogami lekko zapada i wybiegł. Tutaj w ruch posz ły smakołyki - i krok po kroczku przyzwyczajaliśmy sie do wody, potem zaczęłam mu rzucać patyczki, ale nadal był lekko niepewny - leciał za tymi patyczkami, najpierw nie mógł sie zorientować gdzie on jest, potem próbował go podnieść, ale cos mu sie do pyska wlewało (nie wzięłam kurcze żadnej piłeczki, a o aparacie też zapomniałam ) widząc że nic z akiej zabawy nie bedzie zaczęłam mu nogą rozchlapywać wodę - no i wtedy sie zaczęło ale musieliśmy przejść na następną 'plaże', bo przyszła jakaś babka z dzieckiem i dwoma owczarkami niemieckimi
więc przeszliśmy i się okazało że nowe miejsce jest super, piasek czysty, woda świetna więc Sparky już pewnie wszedł do wody i czekał aż się z nim pobawię - z patyczków w końcu całkowicie zrezygnowałam, tylko zaczęłam 'kopać' mu wodę - chasał jak sarenka i skakał jak do frisbe po takiej zabawie nagle Bryś, który siedział z moja babcia na brzebu (bo nie lubił wody) zaczął sie wyrywać do wody i w końcu on też (on - ten co zawsze zwiewał do budy jak tylko sie podniosło węża ogrodowego ) wszed ł do wody - ale on to wbiegł i zaczął sie bawił i chodzić po wodzie a potem oba psy dostały świra i zaczęły biegac jak pogięte
było super no i zobaczyłam jak border może lubic wodę  |
|
Powrót do góry |
|
 |
monia&tofi Klasa "A1" - zarażony pasją agility

Dołączył: 23 Sty 2006 Posty: 296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:04, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja za pierwszym razem musiałam Tofika włożyć do wody. Teraz co jakiś czas ma kontakt z wodą w różnych parczkach. Kilka pierwszych wejść to było myślenie :wejść, czy nie wejść, taki niemrawy był. A teraz z daleka zobaczy wodę to od razu leci! Coś jednak z tego cockera ma! Ostatnio mi się wpakował do brudnego bajrka koło Starówki, fuj... |
|
Powrót do góry |
|
 |
mała&Sparky Pogromca Hopek :)

Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 3700 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:07, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
a ja nie chciałm Sparkula na siłe wpakować do wody, bo jak to border to taki wrazilwiec
więc wypróbowałam metode nagradzania za stopniowe wchodzenie, zabawy w wodzie i jest git  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Guciek Administrator

Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 5338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białobrzegi-Falęcice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:22, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Moje tez sie węża boją a do wody wsakują woda w rzece plynie a ze szlaucha wytryska  |
|
Powrót do góry |
|
 |
mała&Sparky Pogromca Hopek :)

Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 3700 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 20:00, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
no, róznica jest, ale Brys sie boi kąpieli i nawet jak mu sie weźmie z oczka wodnego miskę z wodą i poleje dla ochłody to jakiś nie za brdzo szczęśliwy jest, a w rzece - zew natury  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Guciek Administrator

Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 5338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białobrzegi-Falęcice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:35, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
bo go polewasz i tez leci. Ja jak ide zk onewką, wiadrem albo miską z wodą - to psy uciekają. Ale nad rzeką - oj szaleją szaleja musze isc kiedy i głębokosc sprawdzic bo ostatnio to na drugim brzegu bylo gleboko ale my i tak chodzimy na plaze a nie w krzoki  |
|
Powrót do góry |
|
 |
mała&Sparky Pogromca Hopek :)

Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 3700 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 12:53, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
nad Świdrem jest w płytkich niejscach bardzo duzo plaż  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Guciek Administrator

Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 5338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białobrzegi-Falęcice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:24, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
jejeje bylam dzis bo poszlam na waxy osobiscie powiem ze najglebiej jest do wysokosci bioder - pod mostem i blizej drugiego brzegu. Od strony plaży jest płyciutko. Wiem bo mnie koledzy pieknie złapali i wrzucili cała ale za to jak sie dowiedzielismy, ze wagarwiczów policja gania - to spierniczalismy na skróty i wiem jak dojsc nad rzeke mijając asfalt naprawde wielkim łukiem. W dodatku droga w 2/3 prowadzi przez las - wiecm ozna uprawiac jogging. Ale dupa wołowa jestem - a chodze normalnie na spacery 100 metrów od tej sciezki ...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
cezar94 Klasa "A2" - już coś osiągnął

Dołączył: 30 Sty 2006 Posty: 468 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Nie 19:00, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Na pewnej stronce znalazłem ciekawy trening
Co prawda nie jest zbyd przejżysty ale można spróbować.
Co wy na to??
TRENING KONDYCYJNY DLA PSÓW
"Chyba nie dla mojego psa" - powiedziałbyś może - "Ja chodzę z psem na spacery, dopinguję do zabawy z innymi psami, rzucam mu różne aporty..."
Stosując trening kondycyjny rozwijasz u psa muskulaturę, podnosisz odporność m. in. Na urazy i doprowadzasz go do tzw. top-formy.
Większość urazów powstaje w skutek niekontrolowanych ruchów, najczęściej podczas spełniania poleceń, w wyniku krótkich, szybkich zwrotów lub zabawy z innymi psami, jak też skoków za piłeczką lub patyczkiem. Wiele psów ma także nadwagę, przez co obciążone są zbytnio stawy. Może to mieć bardzo przykre następstwa.
Aby tego uniknąć i doprowadzić Twojego psa do dobrej kondycji (także po urazach i/lub operacjach aparatu ruchowego) z doświadczenia wiem, że trening z rowerem jest w tym przypadku najlepsza terapią. Ten jednostajny, ciągły ruch w kłusie po prostej obok roweru jest szczególnie zalecany dla zdrowia i dobrej kondycji psa. W dniach w których nie chcemy używać roweru możemy psu pozwolić np. popływać.
Chcesz rozpocząć trening ? trzymaj się schematu, nie rób tego ot tak sobie! Zapobiegać zawsze jest lepiej niż leczyć. Jeśli podczas treningu zauważysz, że pies jest zmęczony biegiem, wszystko jedno z jakiego powodu, natychmiast się zatrzymaj i daj mu chwilę odpocząć.
- Przed treningiem zadbaj by pies załatwił swoje potrzeby.
*
Nakarm psa 2-3 godziny przed treningiem, nigdy później! Masz nakarmić później lepiej nie karm go wcale.
*
Najwcześniej 1 godzinę po treningu wypoczętego psa możesz nakarmić.
*
Latem z powodu upałów najlepsza pora na trening to wczesny ranek lub godziny wieczorne. Przegrzania bezwzględnie należy unikać. W miesiącach zimowych pora dnia nie ma takiego znaczenia.
Jeśli schemat nakazuje abyś w połowie drogi zrobił przerwę na odpoczynek, zrób ją koniecznie, ale nie daj psu leżeć, aby nie zakwasić mięśni. Twój pies może nabawić się bolesnych skurczów mięśni i zacząć kuleć. Postaraj się więc aby nadal był w ruchu, swobodnie biegał, obwąchiwał... W czasie przerwy na odpoczynek możesz dać psu pić, byle nie za wiele na raz. Woda chlupocząca w żołądku może spowodować jego skręt. Miej wodę zawsze w bidonie i spróbuj podać ją psu z bidonu np. z własnych złożonych dłoni, kilka razy po trochu.
Po zakończeniu treningu nie pozwól psu leżeć na ziemi lub betonie. Podłóż mu jakiś kocyk i staraj się unikać przeciągu (np. w samochodzie). Obejrzyj go również dokładnie - jeśli jest mokry osusz go, sprawdź czy opuszki palców są w porządku.
Z doświadczenia wiem, że o ile trening rowerowy rozpocznie się z psem młodym, jego muskulatura będzie już od wczesnej młodości doskonale rozwinięta, a podatność na urazy o wiele mniejsza niż u psów nie trenujących.
Zachodzi dużo mniejsze ryzyko urazów aparatu ruchowego, takich jak naderwanie wiązadeł stawowych, pękniecie mięśni. U psów tych występuje lepsze związanie stawów biodrowych niż u innych psów.
Do treningu z rowerem, na podstawie wieloletnich obserwacji, namawiamy często właścicieli psów po operacjach stawów lub innych kostnych- rezultaty są zaskakująco pozytywne. Psy po operacjach stawów - trenujące po 4-5 miesiącach mogą brać udział w wystawach, po operacjach w obrębie stawów biodrowych (dysplazja), mogą zacząć biegać przy rowerze już po 12-16 tygodniach, pół roku później brać normalny udział w treningu np. myśliwskim. Jest to z pewnością doskonały sposób na rekonwalescencję, z dużymi perspektywami na przyszłość.
Jeśli zdecydowałeś się rozpocząć trening z rowerem, przyjmij ode mnie kilka rad:
*
przyzwyczaj swojego psa najpierw do ruchu ulicznego, obecności innych psów, hałasu, itd.
*
Przyzwyczaj psa do roweru: weź rower i psa na spacer, początkowo trzymaj rower po swojej lewej stronie, a następnie prowadź go pomiędzy Tobą a psem
*
Nie rozpoczynaj treningu na ruchliwych, hałaśliwych ulicach, wybierz na początek ścieżki polne, leśne , itp.
*
Próbuj po troszku i chwal psa, jeśli biegnie spokojnie obok Ciebie. Każ mu biec zawsze po Twojej prawej stronie.
*
Używaj skórzanej 2 metrowej linki bez kółek, karabińczyków i pętelek.
*
Nie owijaj sobie końca linki wokół dłoni lub kierownicy!!! Trzymaj jej koniec w ręku aby mogła swobodnie przesuwać się między palcami. W przypadku gdy pies Cię niespodziewanie pociągnie, nie stracisz równowagi, linka wysunie Ci się z rąk. Linkę musisz tak trzymać by nie zwisała do ziemi. Nadmiar po prostu zarzuć na kierownicę.
*
Regularnie kontroluj palce psa, czy nie są obdarte, skaleczone lub czy nie wbiła się drzazga.
Program treningu kondycyjnego dla psa:
Ważne przy wszystkich schematach treningowych z rowerem lub bez:
1.
ostrożnie podnoś intensywność (lub wydłużaj czas)
2.
dziel trening dzienny, np. po kilka minut parę razy dziennie
3.
prowadź z psem trening spokojny , bez zwrotów i gonitw, zawsze tylko w kłusie, żadnych galopów.
4.
Rzucanie aportów, zabawy z psami, to nie trening
5.
uwaga na ciężar, ostrożnie z psami z nadwagą
6.
nie karm psa przed treningiem, zadbaj aby przy upalnej pogodzie pies wystarczająco pił i nie przegrzał się!
Młody 4-5 miesięczny pies może rozpocząć trening wg poniższego schematu jeśli jest w dobrej kondycji zdrowotnej, stosunkowo dobrze umięśniony.
Schemat treningu dla młodych psów
Dzień 1
Dzień 2
Dzień 3
Dzień 4
Dzień 5
Dzień 6
Dzień 7
Tydzień 1
5 min.
-
5 min
-
5 min
-
5 min
Tydzień 2
5 min
-
5 min
10 min
5 min
-
5 min
Tydzień 3
5 min
10 min
5 min
10 min
-
5 min
10 min
Tydzień 4
10 min
10 min
5 min
-
10 min
10 min
10 min
Tydzień 5
15 min
10 min
10 min
-
15 min
10 min
-
Tydzień 6
15 min
10 min
10 min
-
20 min
10 min
-
Schemat treningu dla psów dorosłych
(pod warunkiem, że pies przeszedł uprzednio cały schemat treningu dla psa młodego)
Dzień 1
Dzień 2
Dzień 3
Dzień 4
Dzień 5
Dzień 6
Dzień 7
Tydzień 1
15 min
15 min
-
25 min
20 min
-
-
Tydzień 2
25 min
20 min
-
30 min
-
30 min
-
Tydzień 3
35 min
20 min
30 min
-
30 min
20 min
-
Tydzień 4
30 min
20 min
30 min
-
*40 min
15 min
-
Tydzień 5
*40 min
25 min
-
*40 min
20 min
-
20 min
Tydzień 6
*45 min
20 min
-
-
*60 min
-
20 min
*
W połowie drogi 15 minut odpoczynku
Schemat treningu podtrzymującego kondycję
Jeśli Twój pies przeszedł schemat treningu dla psa dorosłego, możesz przejść na trening podtrzymujący 2-3 razy w tygodniu 30-45 minut biegu przy rowerze, obok normalnych, codziennych spacerów oraz innych zajęć aktywnych, jak treningi posłuszeństwa czy myśliwskie.
Myśl o tym, że trenując z psem zapobiegasz wielu problemom.
Jeśli coś będzie nie jasne to pytajcie!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|