|
NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P Tylko dla zapalonych psiarzy...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AiR Klasa "A1" - zarażony pasją agility
Dołączył: 16 Gru 2007 Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 13:08, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zauważyłam dziwne zachowanie u Rufusa-próbował paść kury zaganiał je do stada |
|
Powrót do góry |
|
|
lidushka Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 02 Gru 2007 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok.Łodzi
|
Wysłany: Nie 10:59, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
OlaAB napisał: | lidushka
najlepiej to zamknąć owce w koszarze a psa puścić wolno aby widział owce ale nie mógł się do nich dostać (gdyby chciał je podgryźć ) |
Tak, tylko nasze cattle zawsze je podgryzają I nawet do zamkniętych łatwo się dostaną szczególnie te młode psy, które często lubią postawić na swoim.
Jak ktoś ma warunki (znaczy się użyczający owiec chłop) to rzeczywiście lepiej zamknąć.
OlaAB napisał: | ja też jestem zwolennikiem zasady, jeżeli pasterstwo to tylko wtedy gdy będą owce na stałe a nie 1-2 razy w tygodniu |
I nie tylko pasterstwo, jakiekolwiek zajęcie dla psa, które wymaga regularnej pracy lepiej sobie darować o ile nie mamy pewności, ze pies będzie to robił min. 5 razy w tygodniu.
Sprawdzenie instynktu to jednak inna sprawa- można sprawdzić i na tym sprawę zakończyć- tak zdecydowanie będzie lepiej jeśli ktoś nie ma warunków na regularne ćwiczenia. Szkoda, że tak mało osób to rozumie i na siłę chcą wywierać presję na inny posiadaczach ras użytkowych. To tak jakby każdy nagle miał pasterzem zostać a resztę swego życia rzucić w diabły
Cytat: | dlatego ćwicze z szelciakiem, a borderek dopiero zaczyna z kaczkami (za mały jeszcze na owce) |
U mnie poza skradzionym szelciakiem do pracy z drobiem nadaje się jedna suka, reszta niestety nie - drób tego nie przeżyje.
Wszystkie szczeniaki testowane były na kaczkach tzw.ozdobnych i to nie biegusach dodam. Takie były do dyspozycji dzięki uprzejmości kolegi. Kaczki przeżyły
Ja nie będę ćwiczyć zaganiania do zawodów z kilku względów, ale po pierwsze dlatego, ze nie mam własnego bydła i nie będę posiadać a wymagać na sołtysie regularnych spotkań z jego inwentarzem nie mogę(tylko on ma wystarczająco duże stado krów w najbliższej okolicy).
Hodowcą bydła nie zostanę więc moje psy poza zawodami raczej by nie miały nic do roboty- to by była sztuka dla sztuki, chyba tak naprawdę nikomu nie potrzebna.
W sumie wolimy jednak frisbee Szczególnie psy wolą a zabawe maja wtedy wszystkie, nie tylko cattle
Ostatnio zmieniony przez lidushka dnia Nie 11:01, 13 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:32, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja dopiero wpadłam na ten temat, bo wcześniej nawet nie myślałam o pasterstwie. Nie mieszkam na wsi, mam mixa a nie jakiegoś rasowego owczarka, ale ostatnio dosyć dziwnie zachowuje się przy moim króliku... mam wrażenie, że próbuje go zaganiać tzn. jak sobie grzecznie Kica po środku kuchni to jest ok, ale jak chce się schować pod stół lub za szafkę, to Fuks wkracza do akcji i go z tamtąd zawsze wypłoszy, ale nie robi mu krzywdy (jest bardzo opiekuńczy, lubi lizać mu futerko, kiedy królik jest w klatce często idzie specjalnie na chwilę "sprawdzić co u niego", a jak Kicy robię "zabiegi przy oku" (bo niestety ma chore), to zazwyczaj zaczyna się denerwować i nie spuszcza mnie z oka, a jak Kicka zaczyna się szarpać, to on zaczyna na mnie skakać albo szczekać... sama nie wiem, czy ma to coś wspólnego z pasterstwem, ale Fuks bardzo podobnie traktuje też moją 1,5 roczną siostrę. A do tego ma coś z owczarka, bo jego matka była collaczką, a większość cech odziedziczył właśnie po niej... Nie wiem, czy jego zachowanie ma coś wspólnego z pasterstwem, ale może Wy mi to powiecie? Jeśli tak to może na wiosnę zacząć z nim trenować na podwórku, żebym mogła bezpiecznie spóścić Kickę luzem i żeby odganiał koty i jej pilnował?
Ostatnio zmieniony przez Gosia dnia Pią 17:46, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
zakla Klasa "A2" - już coś osiągnął
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 539 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prawieWarszawa
|
Wysłany: Czw 21:18, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
W sobotę planujemy owcowanie, zdamy relację jak to Su zareaguje na wełniaki... |
|
Powrót do góry |
|
|
Paula Administrator
Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 4614 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:29, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
zazdraszczam dostępu do wełniaków |
|
Powrót do góry |
|
|
Szetlandzki Border Klasa "A1" - zarażony pasją agility
Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:09, 31 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Sable napisał: | ale to sheltie i nie ma aż takiego instynktu (choć byłby chyba niezły) |
Mój sheltie ma instynkt pasterski jak border . Chce zaganiać prawie wszystko co się rusza, robi przyczajkę, wychodzi na "godz. 12" i obiega po łuku . Nikt jej tego nie uczył, sama instynktownie tak robi . Szkoda, że nie mamy owiec... |
|
Powrót do góry |
|
|
sonica Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 27 Gru 2009 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sanok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:55, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
My nie mamy owiec tylko kozy, osteteczności kury, ale stresować nie bedziemy bo jajek nie będą dawać.
Beza zabardzo nie umie, choć była szkolona, zamiast zaganiać to ona idzie na "atak" to instykt po podhalanie bo one nie pasa tylko pilnują.
Misiek dosc dobrze, ale przy kozach musi uwarzać, bo nie raz dostanie rogami, dlatego sam nauczył się że nigdy od przodu tylko od tyłu je szczypie w nogi.
reszta nie umie.
Mieliśmy psa bajbusa, owczarek niemiecki po policjnej suce. Był tak nauczony ze pilnowała cały dzień kóz, a stado nie raz po 30 sztuk, wiedział gdzie mogą iść gdzie nie, a na noc zaganiał sam do obory.
Teraz mamy 3 kozy, Kaśka,maryśka i kajtek(capek) na wiosne będzie ich więcej, wiadomo czemu(małe kózki)
Moze keidys otworzymy "wypas" kóz dla osób które ćwicza psy do pasterstwa, anie maja owiec, kóz itp.
Ostatnio zmieniony przez sonica dnia Nie 17:56, 03 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|