NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P

Viz

narazie probne sprawdzilismy i jzu wiemy ze to cos dla nas Very Happy

Aktualnie jestem w trkacie ekhme budowy wyrzutni i bede ciwczyc u siebie Wink

Stacjonaty beda na dniach.
To wspanialy sport, naprawde polecam!

Paula

Ja bym nie wiedziała jak mam psa skłonic to lecenia w strone piłki, bo powrót do mnie to juz nie filozofia Very Happy

Guciek

Paula, no to tak jak moje Laughing

Tylko ze u mnie Saj lubi piłki ale to PRAWIE TYLKO na podwórku. O flyball nawet mowy nie ma Laughing

Monika

to i tak macie dobrze, bo jakbym ja rzuciła piłkę (w domu, gdziekolwiek) to mój pies położyłby się i zrobił głupią minę Razz

Guciek

Monika-to jest to co robi Tośka i Nina Wink

---> może by od tego momentu stworzyc new temat "aportowanie w PT" ?! bo to troche offtopowe sie robi ----> Haha, i mam problem jak chciała bym PT zdawać-jak mi pies koziołka do mordy nie wezmie Razz

Dodano 19.05.2006r o 22.08 Smile

Viz, kochanie mam pytanie!!! Jak robisz te ekhm wyrzutnie? Wink

mała&Sparky

ja moze kiedyś spróbuję, bo w Baritusie coś ostatnio mówili o flyballu
no ale na razie są inne sporty Wink

łOlka

Mam pytanko do Viz .
No wieęc tak wprost : jak zbudować wyrzutnię ? Razz

Guciek

Coś o Flyball'u Razz

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Sable

A ja zrobiłam amatorską pseudo-maszynę do flyballu Wink

Bo p.Piotr z Alpi maszynę profess kupił, ale jej na oczy nie widziałam o treningu nie mówiąc XD

Działa ona dość osobliwie, jeszcze gorzej wygląda, ale pies naciska a piłka wypada (nie wystrzeliwuje ale niekontrolowanie się stacza). Na etapie nauki podbiegania, naciskania, brania, wracania to chyba wystarczy XD

Asti

Wspaniały pomysl na wyrzutnię. Siadasz po turecku, lub jak tam chcesz Laughing

kładziesz (opierając o nogi, tak na ukos) książkę w twardej oprawie. Gdy pies zatargetuje książkę wyrzucasz ręką piłkę Very Happy

Sable

A u mnie to automat Razz

Doszliśmy już do tego że wysyłam Jima na maszynkę, on naciska i wraca po smakola. Ostatnio ćwiczymy z piłką.
Najpierw nakręcam Jima, potem chowam w kubeczku i zachęcam żeby nacisnął a tu nagle piłka wypada Wink

mała&Sparky

Agata - ja dokładnie tak robie Very Happy

Asti

Hehe, ja ostatnio odkrywam dziwne zbiegi okoliczności Laughing

plinka

zakla

A mój mamut bardzo sobie cen piłeczki tenisowe. Są one tak samo (a może abrdziej?) cenione jak piszczałki. No on je poprostu uwielbia. A wszyskie inne piłeczki są fe. Kiedyś mieliśmy kilka treningów flyballu(2?), potem ćwiczyłam z nim w domu, i właśnie wtedy tak go ankręciłam na tenisowe Laughing

Ale że w klubie mamy maszynę pedigree tą starego typu, to Elka nie chce na niej trenigów robić (a ja to bym chętnie na takiej porobiła, bo mojemu psu to zwisa, jaka maszyna, a on na zawody i tak się nie wybiera).