 |
NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P
Tylko dla zapalonych psiarzy...
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
 Wysłany: Śro 11:44, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| Borderek napisał: | | Zgadzam się,żebyć ćwiczyła na agilitowych hopkach wysyłanie naprzód. |
A ja bym nie mieszała agility z obedience, zwłaszcza u pieska z tak niepewną psychiką, jak Asti. Całkowicie odmienne przeszkody, odmienne komendy, odmienne zachowanie przewodnika. Do tego dołożyłabym nietrenowanie obedience na placu, gdzie ćwiczycie agility i odwrotnie.
Dla psa powinny to by dwie całkowicie różne dyscypliny, a że tu i tu zdarza się skoczyć przez przeszkodę, to tylko czysty przypadek  .
Jeśli zaczniemy mu mieszać w główce, pies sam będzie musiał kombinować, kiedy wymagamy od niego zachowania agilitowego, a kiedy obediencowego, a to do niczego dobrego nie prowadzi.
Przesłanie ma być jasne, czytelne, jednoznaczne. Pies od samego początku powinien wiedzieć, jaki sport dziś uprawiamy. Asti jest słodkim stworzonkiem, lecz niezbyt pewnym siebie. Szuka wsparcia w przewodniku i takie wsparcie trzeba jej dać, aby mogła chętnie i radośnie wykonywać swoją pracę. Jakiekolwiek zaburzenia, jakiekolwiek mieszanie komend i zachowań w obu dyscyplinach mogą wprowadzić dezorientację w psim umyśle, a to może mieć nienajlepsze skutki. |
|
| Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
| Wysłany: Śro 11:52, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| AniaP napisał: |
Np. właśnie w przeszkodzie, bo - tak jak piszesz - w agility nie może jej przeskoczyć z powrotem, w obedience ma to zrobić bez zatrzymania, tam i z powrotem. I w obedience np. nie mogę psu pomóc ruszając się z miejsca, nie mogę z nią pobiec, a w "jedynce" nie wolno mi już nawet zrobić ani kroku do przodu (w "zerówce" jeszcze mogłam i to Asti pomagało).  Zastanawiam się jeszcze czy pies zauważa różnicę pomiędzy hopkami w agility, a przeszkodą w obedience? No i jeszcze kwestia komendy. Wymyśliłam sobie, że skoro w agility mówię "hop", to w obedience wymyśliłam sobie "przeszkoda". Ale czy to ma sens? Czy dla psa to jest jakaś różnica? Jedna komenda jest krótka, druga dłuższa, więc może ma? 
I druga sytuacja, to komenda "do mnie". W agility taką komendą odwołuje się psa od kolejnej przeszkody, na którą nie ma pobiec, ale wydaje się komendę i cały czas się biegnie dalej. A w obedience (i PT też) na "do mnie" przecież ja stoję, a pies musi przybiec jaknajbliżej na wprost mnie i przede mną usiąść. |
Przeczytaj powyższy post, jeśli masz "konflikt komendowy", zmień jedną z komend. Hop i przeszkoda to bardzo dobry przykład, wielu zawodników trenujących obie dyscypliny tak właśnie różnicuje te komendy.
"Do mnie" agilitowe jest zupełnie inne niż "do mnie" w posłuszeństwie. Coś trzeba wymienić, aby pies miał jasność, o co chodzi. |
|
| Powrót do góry |
|
|
mała&Sparky
Pogromca Hopek :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Śro 13:48, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| Gosc napisał: | A ja bym nie mieszała agility z obedience, zwłaszcza u pieska z tak niepewną psychiką, jak Asti. Całkowicie odmienne przeszkody, odmienne komendy, odmienne zachowanie przewodnika. Do tego dołożyłabym nietrenowanie obedience na placu, gdzie ćwiczycie agility i odwrotnie.
Dla psa powinny to by dwie całkowicie różne dyscypliny, a że tu i tu zdarza się skoczyć przez przeszkodę, to tylko czysty przypadek |
| Gosc napisał: | | "Do mnie" agilitowe jest zupełnie inne niż "do mnie" w posłuszeństwie. Coś trzeba wymienić, aby pies miał jasność, o co chodzi. |
sensowne to wszystko - musisz odzielić dwa sporty od siebie
ja zmieniłabym te komedy, np. na "do mnie" dała "chodź" 
ja używam chodź bardziej na spacerzach i na treningach, gdy pies nie ma przede mną usiąść
Ostatnio zmieniony przez mała&Sparky dnia Śro 13:59, 24 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
Monika
Moderator
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 1838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Częstochowa
|
| Wysłany: Śro 13:58, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| ja właśnie tak używam: "do mnie " - siad przede mną i "chodź" - po prostu przywołanie psa. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Paula
Administrator
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 4614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 15:10, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jest różnica i to spora  jak widac nie każdy pies może być wszechstronnny (np. mój do obedience się nie nadaje:)
w agility potrzebne jest żeby pies trochę sam myślał a w obedience całkowite podporządkowanie.... i dlatego mnie to tak nie kręci jak agility:D
Asti na pewno sobie poradzi przecież nie musi od razu byc mistrzem  Może masz Aniu jakieś filmiki z obedience w ykonaniu Asti?
A do Gościa mam przeogromna prośbe, żeby się zarejestrował  |
|
| Powrót do góry |
|
|
Borderek
Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
| Wysłany: Śro 18:53, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| Zróżnicuj komendy np.hop to agilitowa hopka,a przeszkoda to skok w dwie strony na obediece. A jeśli ćwiczyć skok obedience na hopkach agility to odstaw przeszkode z toru gdzieś na bok i dopiero tam ćwicz. A jeżeli obawiasz się,że zacznie szukać jedzenia na torze to stawiaj je w misce zamiast rzucać na ziemie. |
|
| Powrót do góry |
|
|
AniaP
Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
| Wysłany: Śro 22:32, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Gościu, Gościu, stokrotne dzięki za wszystkie podpowiedzi. Nie wiem kim jesteś, ale z Twojej wypowiedzi odnoszę wrażenie jakbyś nas bardzo dobrze znała. 
| Gość napisał: | | Całkowicie odmienne przeszkody |
Warunek spełniony, bo w obedience jest taka jak powinna być - pełna przeszkoda, a w agility są - hopki.
| Gość napisał: | | odmienne komendy |
Też warunek spełniony, ale... Zanim ćwiczyłyśmy tylko obedience używałam komendy "hop", potem jak zaczęłyśmy się trochę bawić w agility i zaczęło się "hop", to w obedience zmieniłam na "przeszkoda". Czy to mogło trochę namieszać? Chociaż było to już kilka m-cy temu, a teraz uważam, żeby przypadkiem nie pomylić tych komend.
| Gość napisał: | | odmienne zachowanie przewodnika |
Hm , to znaczy? Chodzi Ci o to, że w obedience stoję nieruchomo, a w agility obydwie się ruszamy?
| Gość napisał: | | Do tego dołożyłabym nietrenowanie obedience na placu, gdzie ćwiczycie agility i odwrotnie. |
To znaczy tak: teren jest jeden, bardzo duży, ale podzielony na dwa oddzielnie ogrodzone pola. Przeszkodę obedience ćwiczymy zawsze tylko na małym placu (wyjątkowo zdarzyło się raz, że ćwiczyliśmy przeszkodę na dużym placu). Agility właściwie można ćwiczyć tylko na dużym placu, a i tak jak na razie ograniczałam je do minimum, ze względu na najbliższe zawody, na które się wybieramy, ale na dłuższą metę tak się nie uda, bo tam jest świetny teren na agility.
Ale... pomyślałam teraz o jeszcze jednym fakcie. Muszę zaznaczyć , że to nie był mój pomysł. Czasem było tak, że ćwicząc obedience ustawialiśmy dwie białe hopki z rurek pcv i za tym przeszkodę obedience, albo jakieś inne kombinacje, ale właśnie z takich trzech przeszkód. I teraz pewnie mi się za to oberwie, ale... To nie był mój pomysł, ktoś chciał dobrze, a mało tego kilka ostatnich zajęć miałyśmy z kimś innym i ta osoba też mieszała przeszkodę obedience z hopkami.  Asti ma teraz solidnie namieszane w łepku? 
I jeszcze jedno mi przyszło teraz do głowy. Dziwiłam się, że często na spacerach w ciągu tygodnia mała już ładnie radziła sobie z tym przeskakiwaniem przez takie drewniane przeszkody dla dzieci (no bo na czym ćwiczyć na spacerach? ), a w weekend w szkole z przeszkodą obedience znowu był problem. Dlaczego? Teren? Ale zawody są w różnych miejscach i też nie zawsze chce skakać. Rodzaj przeszkody? Albo najprościej: ciągle jeszcze do końca nie umie tego ćwiczenia?
| Gość napisał: | | jeśli masz "konflikt komendowy", zmień jedną z komend. Hop i przeszkoda to bardzo dobry przykład, wielu zawodników trenujących obie dyscypliny tak właśnie różnicuje te komendy. |
Hurrrrrrrrraaaaaaaaa  , to jednak czasem coś dobrze kombinuję.
| Gość napisał: | | "Do mnie" agilitowe jest zupełnie inne niż "do mnie" w posłuszeństwie. Coś trzeba wymienić, aby pies miał jasność, o co chodzi. |
Ponieważ bałam się skopać sobie tą komendę w obedience, więc chyba jeszcze ani razu nie użyłam jej w agility. A ponieważ tak mało biegałyśmy dotąd po prawdziwym torze, więc jakoś aż tak bardzo jak na razie nie była mi ona w agility potrzebna.
| mała&Sparky napisał: | | ja zmieniłabym te komedy, np. na "do mnie" dała "chodź" |
Ale rozumiem, że mówisz tylko o agility, bo w obedience już za późno na zmianę tej komendy.
| Monika napisał: | | ja właśnie tak używam: "do mnie " - siad przede mną i "chodź" - po prostu przywołanie psa. |
No to ja też: "no, chodź, chodź" - jak sie gdzieś tam z tyłu zapodzieje  i ociąga albo "idziemy" tak na luzie, nie musi być przy nodze.
| Paula napisał: | | Asti na pewno sobie poradzi przecież nie musi od razu byc mistrzem |
Musi, musi, bo przecież:
| Gość napisał: | | Asti jest słodkim stworzonkiem |
Jest najpiękniejsza, najukochańsza, najsprytniejsza, najmądrzejsza... (chociaż też mnie czasem wkurza ) i trochę wstyd, że po tylu m-cach uczenia, na zawodach ciągle robimy tyły.
| Paula napisał: | | Może masz Aniu jakieś filmiki z obedience w ykonaniu Asti? |
Do wstawienia w necie to mam niestety tylko jeden albo całe szczęście, bo te dwa pozostałe (nagrane na video), to... jeden jeszcze w miarę, ale drugi, to z naszego pierwszego startu w jedynce, więc...  |
|
| Powrót do góry |
|
|
mała&Sparky
Pogromca Hopek :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Czw 14:31, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| AniaP napisał: | mała&Sparky napisał:
ja zmieniłabym te komedy, np. na "do mnie" dała "chodź"
Ale rozumiem, że mówisz tylko o agility, bo w obedience już za późno na zmianę tej komendy.
|
oczywiście
| AniaP napisał: | | jeszcze jedno mi przyszło teraz do głowy. Dziwiłam się, że często na spacerach w ciągu tygodnia mała już ładnie radziła sobie z tym przeskakiwaniem przez takie drewniane przeszkody dla dzieci (no bo na czym ćwiczyć na spacerach? ), a w weekend w szkole z przeszkodą obedience znowu był problem. Dlaczego? Teren? Ale zawody są w różnych miejscach i też nie zawsze chce skakać. Rodzaj przeszkody? Albo najprościej: ciągle jeszcze do końca nie umie tego ćwiczenia? |
a moze wysokośc tej przeszkody? trudność? jeżeli Asti jest cwaniarą, to może sobie kombinować tak, aby było jej jak najprościej |
|
| Powrót do góry |
|
|
Paula
Administrator
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 4614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 17:20, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| AniaP napisał: |
Jest najpiękniejsza, najukochańsza, najsprytniejsza, najmądrzejsza... (chociaż też mnie czasem wkurza ) i trochę wstyd, że po tylu m-cach uczenia, na zawodach ciągle robimy tyły. |
Wstyd? każdy pies łapie inaczej, a ty trenujesz jeszce dwie dyscypliny na raz więc chyba nie ma czego sie wstydzić..... Ty powinnaś być dumna że jesteś z zacofanego Poznania, a jeździsz na zawody i cos z psem robisz
| AniaP napisał: | | Do wstawienia w necie to mam niestety tylko jeden albo całe szczęście, bo te dwa pozostałe (nagrane na video), to... jeden jeszcze w miarę, ale drugi, to z naszego pierwszego startu w jedynce, więc... |
No to dawaj ten jeden |
|
| Powrót do góry |
|
|
AniaP
Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
| Wysłany: Czw 22:21, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| Paula napisał: | | Wstyd? każdy pies łapie inaczej, a ty trenujesz jeszce dwie dyscypliny na raz więc chyba nie ma czego sie wstydzić..... Ty powinnaś być dumna że jesteś z zacofanego Poznania, a jeździsz na zawody i cos z psem robisz |
Oj Paula i tego mi było właśnie trzeba. Masz ode mnie wielkieeeeeeeeeeeeego buziaka.
Ale jeśli chodzi o obedience, to zdaje się, że Poznań jest jego polską kolebką.
| Paula napisał: | | AniaP napisał: | | Do wstawienia w necie to mam niestety tylko jeden albo całe szczęście, bo te dwa pozostałe (nagrane na video), to... jeden jeszcze w miarę, ale drugi, to z naszego pierwszego startu w jedynce, więc... |
No to dawaj ten jeden |
No, już go gdzieś nawet wstawiłam, ale... nie jest mojego autorstwa i postanowiłam jednak zapytać o zgodę autora.  Więc jeszcze chwila cierpliwości.
Uwaga! Uwaga!
Autor się zgodził, więc podaję linka:
http://www.youtube.com/watch?v=q6mCHGHsjxM.
No i tak właśnie Astunia skacze przeszkodę w obedience  , a oprócz "zerówki", to w jedynce, to jest chyba jej najlepsze wykonanie tego ćwiczenia.
A przy okazji widzę, że ktoś wstawił filmik z występem Mistrza Polski w obedience:
http://www.youtube.com/watch?v=SPfIRCF05hg&search=obedience%20dog
No i pies jest jak dotąd nie do pobicia, ale dla pocieszenia siebie i innych dodam, że w tej chwili ma już 10 lat: [link widoczny dla zalogowanych] , więc różne psie sporty ma już w małym paluszku [link widoczny dla zalogowanych] . |
|
| Powrót do góry |
|
|
mała&Sparky
Pogromca Hopek :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Pią 8:21, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
oooo...
jak ona ślicznie chodzi przy nodze... |
|
| Powrót do góry |
|
|
AniaP
Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
| Wysłany: Pią 8:42, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| mała&Sparky napisał: | oooo...
jak ona ślicznie chodzi przy nodze... |
No nie załamuj mnie, to jest śliczne chodzenie przy nodze?  Po pierwsze, to ona powinna na mnie patrzeć. No, jest już trochę lepiej na treningach z tym patrzeniem, ale też nie przez całą "zetkę". A po drugie, zobacz co robi szczególnie na tym powrotnym zakręcie, jak daleko ode mnie odchodzi oglądając się na gapiów i pozostałych zawodników, którzy z tamtej strony stali.
O rany , teraz sobie dopiero pomyślałam, że Ty pewnie miałaś na myśli chodzenie Ertiego, bo on bosko chodzi .  |
|
| Powrót do góry |
|
|
mała&Sparky
Pogromca Hopek :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Pią 8:53, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
nie, Twoje i Asti
Sparky umie tylko biegać przy nodze:/ z chodzeniem chyba jestem dla niego za wolna a z tym odchodzeniem na zakręcie to nie było tak źle |
|
| Powrót do góry |
|
|
Monika
Moderator
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 1838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Częstochowa
|
| Wysłany: Pią 12:19, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| AniaP, super się Asti slucha a to oglądanie się na publiczność rozbawiło mnie, jakie to słodkie |
|
| Powrót do góry |
|
|
AniaP
Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
| Wysłany: Pią 14:01, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
| Monika napisał: | | AniaP, super się Asti slucha |
No, ale nie jest to niestety jeszcze ten poziom, jaki bym chciała, brakuje jeszcze trochę szczegółów i precyzji, no a nad kwadratem i węchówką to w ogóle musimy jeszcze solidnie popracować.
Ale mimo, że nie dostałyśmy wysokiej oceny, to chyba właśnie z tego naszego startu najbardziej byłam zadowolona, a to ze względu na zachowanie się Asti. Wszystkie poprzednie zawody odbywały się bowiem na powietrzu, a tu po raz pierwszy w hali. No więc tym bardziej się bałam o mojego wrażliwca i słuchowca: betonowa posadzka, szkło i metal, od których odgłosy się podwójnie mocno odbijały, szczekanie psów, trzaskanie wielkimi drzwiami... I świetnie sobie z tym wszystkim poradziła, chociaż sędzia i tak był innego zdania, bo wpisał nam w karcie oceny notatkę: "dla psa konkurs był zbyt dużym obciążeniem psychiczynym".  Cha, gdyby sędzia ją widział kilka m-cy wcześniej, nie mówiąc już rok wcześniej, a tym bardziej dwa.  |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
