|
NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P Tylko dla zapalonych psiarzy...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mała&Sparky Pogromca Hopek :)
Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 3700 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 10:29, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
AniaP napisał: | boję się, że jak Asti poskacze trochę przez stacjonaty, to znowu nie będzie chciała skakać przez przeszkodę obedience. |
jak to znowu?
Monika napisał: | A co do smakołyku |
a co do snakołyku, to ja polecam ciasteczka wątróbkowe. przed chwilą zrobiłam sobie w domu mała "fabryczkę" - 12 porcji na zającia za mniej więcej 6zł
Sparky mało się nie zabił żeby je dostać, a jeszcze jeden plus - bez konserwantów |
|
Powrót do góry |
|
|
Guciek Administrator
Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 5338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białobrzegi-Falęcice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:45, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja wątrbkowe ciasteczka robilam, tylko ze nie mialam maszynki do miesa to pokroilam na drobne kawaleczki. Ale psu smakowalo ze o matko!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Borderek Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 04 Sty 2006 Posty: 1231 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 14:23, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A jak robicie te ciasteczka?
Aniu no to trenujcie,trenujcie i jeszcze raz trenujcie i dojdziecie do mistrzostwa,bo Asti to zdolny psiaczek. |
|
Powrót do góry |
|
|
AniaP Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 738 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 22:44, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
mała&Sparky napisał: | AniaP napisał: | boję się, że jak Asti poskacze trochę przez stacjonaty, to znowu nie będzie chciała skakać przez przeszkodę obedience. |
jak to znowu? |
No bo było to tak: na początku września pojechałyśmy na seminarium agility do Bydgoszczy. Asti szalała po torze. Tydzień później: zawody obedience w Zielonej Górze - Asti nie chce przeskoczyć przeszkody, sędzia karze mi podejść bliżej przeszkody, no więc w końcu udało się, przeszkoda zaliczona. Tydzień później: zawody obedience w Antoninku - sędzia wyznacza dosyć dużą odległość od przeszkody, wydaję komendę, Asti podchodzi od niechcenia do przeszdy, staje przed nią, obraca się na mnie i stoi jak zamórowana , ja nie mogę wykonać żadnego ruchu, a komendy nie skutkują, w końcu limit komend wyczerpany i ćwiczenie na "0". Dwa tygodnie później: zawody agility we Włocławku i tutaj oczywiście żadnego problemu z hopkami. Potem właściwie przerwa w agility, więc... W październiku: zawody obedience we Wrocławiu i wolno bo wolno (w ogóle te zawody skończyły się moim wielkim bekiem ), ale przeszkoda jakoś zaliczona. Nadal nie biegamy w agility i w listopadzie: zawody obedience w Poznaniu - przeszkoda zaliczona na maxa. No a teraz raz po raz Astunia biegała po torku, więc już znowu zdarza się, że przeszkoda w obedience jest "beeeee". I rozumiecie coś z tego? Bo ja nie. W agility skacze, w obedience... Może dlatego, że w obedience pańcia stoi, to i piesek nie skacze? Sama komenda "hop" ani "przeszkoda" i ruch ręki w kierunku przeszkody nie wystarczają. Gdybym mogła zrobić chociaż krok w stronę przeszkody, to podejrzewam, że nie byłoby problemu, a tak... Albo jak nawet przeskoczy przeszkodę w jedną stronę, to potem stoi po drugiej stronie przeszkody i gapi się na mnie i zastanawia: przeskoczyć czy nie przeskoczyć. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pierniczek Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 28 Lut 2006 Posty: 857 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań :)
|
Wysłany: Nie 10:40, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
dojdziecie do ladu dojdzieice a co to jest 'dokladnie' obedience? |
|
Powrót do góry |
|
|
mała&Sparky Pogromca Hopek :)
Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 3700 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 10:46, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ćwiczyć, ćwiczyć wysyłanie na przeszkode- taka moja rada:)
Borderek napisał: | A jak robicie te ciasteczka?
|
no przydał by się ten dział żywienie, to bym tam ci napisała, bo nie bede robić off topicu |
|
Powrót do góry |
|
|
Borderek Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 04 Sty 2006 Posty: 1231 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 16:54, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się,żebyć ćwiczyła na agilitowych hopkach wysyłanie naprzód. |
|
Powrót do góry |
|
|
AniaP Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 738 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 19:28, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
mała&Sparky napisał: | ćwiczyć, ćwiczyć wysyłanie na przeszkode- taka moja rada:) |
Borderek napisał: | Zgadzam się,żebyć ćwiczyła na agilitowych hopkach wysyłanie naprzód. |
Dziewczyny, ale jak? Możecie podpowiedzieć jakieś sposoby?
Perniczek napisał: | a co to jest 'dokladnie' obedience? |
Zajrzyj sobie do tego tematu http://www.agility.fora.pl/viewtopic.php?t=101 (i tam możesz popytać o wszystko ), bo to temat rzeka, a zaraz mnie tu modu przegoni, że to off top. |
|
Powrót do góry |
|
|
mała&Sparky Pogromca Hopek :)
Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 3700 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 19:59, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
AniaP napisał: | Dziewczyny, ale jak? Możecie podpowiedzieć jakieś sposoby?
|
zależy dla czego pies zrobi wszystko, w moim przypadku jest to i piłka i żarcie , ale musisz wybrać
rzucasz psu przez przeszkodę(najpierw bliżej hopki) to co wybrałaś i mówisz komendę, potem ćwiczysz, żeby bez rzucania przeskakiwała i oddalasz się - stopniowo, nie jednego dnia od razu 10m |
|
Powrót do góry |
|
|
AniaP Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 738 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 23:06, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
mała&Sparky napisał: | zależy dla czego pies zrobi wszystko, w moim przypadku jest to i piłka i żarcie |
Hm , u Asti najlepsze są smakołyki, ale chyba nie będę ryzykować, bo boję się , że po takim rzucaniu jeszcze bardziej będzie wąchać teren , nauczy się, że trzeba poszukać na ziemi, może jest coś do jedzenia, zamiast myśleć o skakaniu. Piłka niestety u Asti nie działa, ale... popróbuję w takim razie tylko w domu, bo wyjątkowo w domu lubi się bawić piłką na sznurku, więc zrobię jakąś a'la stacjonatę, tylko pod tyczką muszę czymś zastawić, żeby cwaniara nie przechodziła pod tyczką i spróbuję jej porzucać piłeczkę przez hopkę.
mała&Sparky napisał: | nie jednego dnia od razu 10m |
No tak, tak, wiem, przy każdym ćwiczeniu jest zasada: "uczymy się małymi kroczkami, nie szybko, od razu, wszystko na raz".
No, ale to jest nauka skoku w jedną stronę, a co ze skokiem powrotnym? Uciekać do tyłu od przeszkody? No, tylko, że ta cwaniara czeka właśnie na taki mój ruch, a jak ja stoję nieruchomo, to ona też stoi po drugiej stronie przeszkody. Taki sam problem miałam z aportem: biegła po niego, łapała w pyszczek i... stawała, więc zaczęłam uciekać i tak się nauczyła, że czekała zawsze na ten mój ruch i dopóki nie zaczęłam się cofać do tyłu, to ona też się nie ruszyła (tak zawaliła aport węchowy na zawodach w Poznaniu, jak sędzia zaliczył nam 0 pkt-ów, było już po ćwiczeniu, więc zaczęłam się cofać, to Astunia chwyciła patyczek i przyniosła go do mnie bez problemu, a tak to stała jak słup soli i nie pomagała żadna komenda). |
|
Powrót do góry |
|
|
mała&Sparky Pogromca Hopek :)
Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 3700 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:18, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
AniaP napisał: | No, tylko, że ta cwaniara czeka właśnie na taki mój ruch, a jak ja stoję nieruchomo, to ona też stoi po drugiej stronie przeszkody. |
och, same problemy z tą Asti może najpierw się ruszaj, a potem powoli wycofuj ruchy, tak że będziesz machała tylko ręką? w agility pies nie może przeskoczyć przeszkodę kiedy wraca, więc nie wiem, nie wiem sytuacja jest tragiczne |
|
Powrót do góry |
|
|
Paula Administrator
Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 4614 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:07, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Hmmm... ja cwiczyłam wysyłanie na przeszkody i zauważyłam poprawę, ale i tak mój pies musi mnie widzeć z boku - wtedy jest lepiej
Filmiki fajne i ja bym się na razie tempem nie przejmowała - ważne że w ogóle skacze i nie omija przeszkod.
Co do biegania za smakołykiem to POLECAM !!! Mój Bandzi tak biega i nie skacze do żarcia tylko się w patruje w nie co pomaga nam, bo wtedy patrzy też na mnie i mamy lepszy kontakt |
|
Powrót do góry |
|
|
AniaP Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 738 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 22:59, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
mała&Sparky napisał: | och, same problemy z tą Asti |
No nie ma lekko, kochana , ona ma bardzo dobre serduszko i nieustannie dba o rozwój moich szarych komórek.
mała&Sparky napisał: | w agility pies nie może przeskoczyć przeszkodę kiedy wraca, więc nie wiem, nie wiem sytuacja jest tragiczne |
Ano właśnie już nie raz się nad tym zastanawiałam, że w niektórych momentach obedience trochę mi się kłóci z agility.
Np. właśnie w przeszkodzie, bo - tak jak piszesz - w agility nie może jej przeskoczyć z powrotem, w obedience ma to zrobić bez zatrzymania, tam i z powrotem. I w obedience np. nie mogę psu pomóc ruszając się z miejsca, nie mogę z nią pobiec, a w "jedynce" nie wolno mi już nawet zrobić ani kroku do przodu (w "zerówce" jeszcze mogłam i to Asti pomagało). Zastanawiam się jeszcze czy pies zauważa różnicę pomiędzy hopkami w agility, a przeszkodą w obedience? No i jeszcze kwestia komendy. Wymyśliłam sobie, że skoro w agility mówię "hop", to w obedience wymyśliłam sobie "przeszkoda". Ale czy to ma sens? Czy dla psa to jest jakaś różnica? Jedna komenda jest krótka, druga dłuższa, więc może ma?
I druga sytuacja, to komenda "do mnie". W agility taką komendą odwołuje się psa od kolejnej przeszkody, na którą nie ma pobiec, ale wydaje się komendę i cały czas się biegnie dalej. A w obedience (i PT też) na "do mnie" przecież ja stoję, a pies musi przybiec jaknajbliżej na wprost mnie i przede mną usiąść. |
|
Powrót do góry |
|
|
konrad12 Klasa "A1" - zarażony pasją agility
Dołączył: 04 Kwi 2006 Posty: 221 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Stary Wiśnicz k.Bochni
|
Wysłany: Śro 9:58, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
I jeszce w obedience jest przeszkoda wypełniona a w agility nie.To jak dla mnie to jest plus. |
|
Powrót do góry |
|
|
Saba Klasa "A1" - zarażony pasją agility
Dołączył: 02 Kwi 2006 Posty: 164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 11:13, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
AniaP napisał: | No bo ona się chyba oglądała za Fionką i Sabcią, one tam odpoczywały sobie w cieniu. A Fionka jak nie biega po torku to zazdrości innym pieskom, więc nie widać jak Astucha w jej stronę zadziera noska, że ona właśnie sobie teraz wleci do tunelu, a Fionka nie może? |
Jak Saba usłyszała szczekanie fiony na filmiku to do drzwi poleciała
Co do ciasteczek wątrobianych to ja dodałam jeszcze tam proszku do pieczenia i wtedy to dopiero była pychota.
Aniu w ten weekend też przyjeżdżasz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|